Dwa zamachy w Jemenie. Co najmniej 5 osób nie żyje
W portowym mieście Aden na południu Jemenu doszło do dwóch zamachów samobójczych na siedzibę jemeńskich służb specjalnych; są one przypisywane Al-Kaidzie . W pierwszym zamachu zginęło co najmniej pięciu policjantów.
2017-11-05, 10:27
Na razie nie wiadomo, ile było ofiar drugiego ataku.
Celem pierwszego ataku, dokonanego przy użyciu samochodu wypełnionego materiałami wybuchowymi, był konwój szefa bezpieczeństwa miasta, generała Chalala Chae, w momencie wyjazdu z siedziby służb. Generał i jego ochroniarze przeżyli zamach. Zginęło w nim pięciu policjantów.
W drugim ataku terrorysta przedostał się na teren gmachu służb i zdetonował ładunek wybuchowy. Eksplozja spowodowała pożar. Doszło też do wymiany ognia pomiędzy strażnikami i "elementami Al-Kaidy" wspierającymi samobójcę. Uzbrojeni mężczyźni wdarli się do budynku i podłożyli ogień.
W Jemenie w wojnie domowej od początku konfliktu zginęło ponad 10 tys. ludzi. Od marca 2015 roku siły rządowe są wspierane przez sąsiednią Arabię Saudyjską, a rebeliancki ruch Huti walczący z władzami Jemenu wspiera szyicki Iran.
ksem/
REKLAMA