Prof. Żurawski vel Grajewski: wstąpienie Mariana Janickiego do PO potwierdza jego związek z partią
Wstąpienie b. szefa BOR gen. Mariana Janickiego do PO potwierdza jego silny związek ze środowiskiem politycznym, za którego rządów zrobił karierę - uważa politolog i doradca szefa MSZ prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski.
2017-11-06, 15:33
Zdaniem Żurawskiego vel Grajewskiego nie ma to znaczenia dla wizerunku Platformy. - Generał jest w stanie spoczynku, nie jest czynnym wojskowym, więc nie jest to naruszenie prawa. Moim zdaniem jest to fakt bez większego znaczenia politycznego - powiedział.
Zaznaczył, że Janicki jest powszechnie kojarzony z katastrofą smoleńską i swoim awansem po tym wydarzeniu. - Jego wstąpienie do PO to potwierdzenie silnego związku ze środowiskiem politycznym, za którego rządów robił karierę - dodał.
Prof. Żurawski vel Grajewski odniósł się także do wypowiedzi Janickiego, który stwierdził, że ma zamiar "czynnie uczestniczyć" w naprawie obecnej sytuacji w służbach mundurowych i służbach specjalnych w kraju.
- To są śmieszne dywagacje. Za rządów PO, kiedy gen. Janicki był w czynnej służbie, w roku rosyjskiej agresji na Gruzję (2008 r. - przyp. red.) podjęto w Polsce decyzję o zniesieniu poboru, nie zastępując tego mechanizmu żadnym innym skutecznym utworzeniem rezerw osobowych Wojska Polskiego. Koncepcja Narodowych Sił Rezerwy poniosła klęskę. Również w tym samym roku dokonano cięcia o 5 mld zł budżetu wojskowego. Kolejne drastyczne cięcia finansów MON powtórzono w 2013 r., w połowie roku budżetowego. To wszystko generowało niedobory, które były pokrywane z zadłużenia, co w kolejnych latach odbijało się na budżecie MON. W latach 2008-2015 ustawicznie łamano prawo, nigdy nie wykonując ustawy budżetowej w zakresie nakładów na obronność - wyliczył prof. Żurawski vel Grajewski.
REKLAMA
Rozmówca PAP podkreślił, że jednocześnie nie wdrożono żadnego programu zbrojeniowego dotyczącego nowego wyposażenia czy uzbrojenia dla Wojska Polskiego, z wyjątkiem rakiet najniższego pułapu obrony przeciwlotniczej "Grom". - Zapoczątkowany przez PiS system wyposażenia indywidualnego "Tytan" przez 8 lat nie został wdrożony. Dowództwa przenoszono w zależności od tego, skąd był minister, do Bydgoszczy czy do Krakowa, żeby miał bliżej - powiedział.
- Nie można zapomnieć, że za czasów czynnej służby gen. Janickiego miała miejsce katastrofa pod Smoleńskiem w 2010 r., a wcześniej katastrofa samolotu CASA. To spowodowało śmierć wielu generałów. Za rządów PO Wojsko Polskie poniosło takie straty w kadrze generałów, jakich nie poniosła Polska w działaniach bojowych, z pominięciem egzekucji w czasie II wojny światowej" - zauważył politolog.
Prof. Żurawski vel Grajewski zaznaczył, że "skoro gen. Janicki mówi, że będzie coś naprawiał, to jest to groteska i to podwójna". "Po pierwsze, z racji dziedzictwa rządów PO, a po drugie, w związku z oczywistym faktem, że działania naprawcze jakiejkolwiek części struktury państwowej należą zawsze do rządu, a opozycja może je jedynie komentować - wyjaśnił.
pp
REKLAMA
REKLAMA