USA głęboko zaniepokojone zamiarami Izraelczyków
2009-11-18, 07:22
Stany Zjednoczone skrytykowały izraelski plan rozbudowy osiedli żydowskich we wschodniej Jerozolimie. Biały Dom oświadczył, że działania strony izraelskiej komplikują bliskowschodni proces pokojowy.
Informacja o tym, że plan budowy 900 mieszkań na osiedlu Gilo w Jerozolimie jest bliski zatwierdzenia, wywołała stanowczą reakcję administracji Baracka Obamy. Rzecznik Białego Domu Robert Gibbs wyraził „głębokie zaniepokojenie" zamiarami Izraelczyków. „Żadna ze stron konfliktu nie powinna podejmować kroków wyprzedzających negocjacje pokojowe" - oświadczył Gibbs.
Rzecznik Białego Domu podkreślił, że USA sprzeciwiają się także prowadzonym przez stronę izraelską eksmisjom Palestyńczyków i burzeniu ich domów. „Nasze stanowisko jest jasne. Status Jerozolimy powinien być określony w negocjacjach izraelsko-palestyńskich" - stwierdził Robert Gibbs.
Pokój na Bliskim Wschodzie jest jednym z głównych celów polityki zagranicznej Baracka Obamy. Jego osiągnięcie stoi jednak pod coraz większym znakiem zapytania. Premier Benjamin Netanyahu zgodził się niedawno na zamrożenie budowy osiedli żydowskich na Zachodnim Brzegu Jordanu, ale pod warunkiem dokończenia rozpoczętych już projektów. Jerozolimę, rząd w Tel Awiwie uznaje za integralną część Izraela i odmawia przyjęcia jakichkolwiek ograniczeń.