Nysa: wagony wypełnione kamieniami odczepiły się od pociągu i pędziły przez miasto

Wagony wypełnione kamieniem same odczepiły się od składu i z prędkością ok. 60 km/h pędziły od Polskiego Świętowa przez Nysę do Goświnowic, a potem z powrotem - podaje "Nowa Trybuna Opolska".

2017-11-17, 12:59

Nysa: wagony wypełnione kamieniami odczepiły się od pociągu i pędziły przez miasto
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: phildaint/shutterstock.com/cc

Jak informuje serwis nto.pl - do zdarzenia doszło w piątek, 10 listopada po godz. 6.00. W rejonie Polskiego Świętowa pod Nysą z rozpędzonego pociągu towarowego wypięły się trzy ostatnie wagony wypełnione kamieniem. Skład pojechał dalej w kierunku Kędzierzyna-Koźla, natomiast wagony wytraciły prędkość na wzniesieniu i zaraz po tym ruszyły przeciwnym kierunku. Ponieważ Nysa znajduje się w niecce, wagony przejechały przez miasto i pędziły dalej w kierunku Goświnowic.

Tam jednak znów zaczyna się wzniesienie, więc wagony wytraciły prędkość i zaczęły pędzić z powrotem w kierunku Nysy. W ten sposób - od górki do górki - zaliczyły kilka przejazdów mijając stację kolejową i kilka skrzyżowań z drogami.

- Zdarzenie zostanie bardzo szczegółowo wyjaśnione przez specjalną komisję do spraw badania wypadków, która odpowie na pytanie dlaczego z pociągu towarowego odczepiły się trzy wagony i dlaczego nie zostały one natychmiast unieruchomione, czyli zatrzymane. W takich sytuacjach bowiem odczepione od składu wagony, powinny się natychmiast same zatrzymać - mówi w rozmowie z Radiem Opole Karol Jakubowski z zespołu prasowego Polskich Linii Kolejowych.

Podobne zdarzenie miało miejsce kilka lat temu w okolicach czeskich Mikulovic, skąd odczepione wagony same przyjechały do Głuchołaz.

REKLAMA

nto.pl/Radio Opole/aj

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej