Surowsze kary za dopalacze. Nawet 12 lat więzienia dla handlarzy
Ministerstwo zdrowia pracuje nad projektem nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Wiceminister Zbigniew Król podkreślił, że celem nowelizacji jest skuteczniejsza walka z producentami i dilerami dopalaczy. Odpowiednie zapisy zostały przygotowane we współpracy z CBŚ, MSWiA , policją i Ministerstwem Sprawiedliwości.
2017-11-20, 15:04
Posłuchaj
- Posiadaczowi dopalaczy groziłaby kara grzywny, a przy znacznej ilości niedozwolonych substancji, pozbawienie wolności do trzech lat - poinformował Zbigniew Król. Te substancje mają być traktowane jak narkotyki, czyli spod jurysdykcji prawa administracyjnego przejdą pod prawo karne. Znacznie surowiej będzie karana sprzedaż niedozwolonych substancji psychoaktywnych. Grozić ma za to 12 lat więzienia.
Powiązany Artykuł
![zatrzym 1200.jpg](http://static.prsa.pl/images/7385efdb-7f79-43aa-ac91-5bffdfc02bfd.jpg)
Podkarpacie: rozbita siatka dilerów. Uczeń wśród zatrzymanych
Obecnie za posiadanie dopalaczy grożą jedynie kary finansowe i niewiele z nich udaje się wyegzekwować. Korzystają z tego handlarze dopalaczy, którzy mają przy sobie małe ilości substancji. Sukcesy w walce z tradycyjną sprzedażą i zamykanie punktów oferujących dopalacze nie przekłada się wprost na utrudniony dostęp do nich, bo sprzedaż "ucieka" do internetu.
Według nowelizacji, domeny internetowe prowadzące sprzedaż niedozwolonych substancji będą blokowane. Będzie prowadzony też szczegółowy rejestr zatruć i zgonów spowodowanych dopalaczami. Przy podejrzeniu tego typu zatrucia, placówka medyczna będzie musiała zgłosić dany przypadek do Głównego Inspektora Sanitarnego.
REKLAMA
Każdego roku dopalaczami zatruwa się około 4 i pół tysiąca osób. Około 10 osób rocznie umiera z tego powodu.
fc
REKLAMA