"Oczywista bzdura"- Miller o zeznaniach gangstera

Były premier Leszek Miller stanowczo zaprzecza, że jest w jakikolwiek sposób odpowiedzialny za śmierć Marka Papały.

2010-02-15, 17:07

"Oczywista bzdura"- Miller o zeznaniach gangstera
źr.: miller.pl

Posłuchaj

Leszek Miller
+
Dodaj do playlisty


Nieżyjący gangster Artur Zirajewski, którego zeznania były odczytywane przed sądem, twierdził, iż polonijny biznesmen Edward Mazur finansował działalność polityczną Millera a były premier ponosi współodpowiedzialność za śmierć szefa policji.

Miller - pytany przez IAR - nazwał te doniesienia "oczywistą bzdurą". Polityk zwrócił uwagę, że zeznania były składane w 2007 roku, gdy u władzy było Prawo i Sprawiedliwość. "Szkoda, że gangster już nie żyje, bo mógłby powiedzieć, kto go skłonił do tych zeznań" - podkreślił były premier. Jego zdaniem przestępca wiedział, jakie są oczekiwania ówczesnej władzy i te oczekiwania realizował. Rozmówca IAR wyraził przypuszczenie, że Zirajewski mógł otrzymać w zamian jakąś obietnicę, która, jak utrzymuje Miller, po upadku rządów PiS nie została spełniona:

 

REKLAMA

 

W Sądzie Okręgowym w Warszawie odczytywano zeznania Zirajewskiego, który zmarł kilka tygodni temu w niewyjaśnionych okolicznościach w szpitalu więziennym. W procesie mającym wyjaśnić sprawę zabójstwa byłego szefa policji generała Marka Papały na ławie oskarżonych zasiedli Ryszard Bogucki i Andrzej Z pseudonim "Słowik".

Zirajewski, który jest głównym świadkiem oskarżenia zeznał, że "Gdyby nie Miller, chłop by jeszcze żył". Lewicowy polityk miał, według Zirajewskiego, brać udział w spotkaniu w Gdańsku z udziałem gangsterów i greckiego konsula. Omawiano tam przemyt narkotyków z Ameryki Południowej przez Afrykę. Miller miał powiedzieć, że istnieją banki i korporacje, z których czerpie korzyści, a gdyby sprawę wykryto, to Papała da mu znać. Na spotkaniu miano też mówić, że trzeba zabić sędzię Barbarę Piwnik, biznesmena Ryszarda Krauzego i "kogoś z ministerstwa spraw wewnętrznych".

Bogucki i "Słowik" brali udział w spotkaniach podczas których planowano zabójstwo byłego szefa policji. Miał on zagrażać interesom grup przestępczych, które zarabiały na przemycie narkotyków. Według Zirajewskiego, generał Papała współpracował czasem z gangsterami w zamian za informacje o sprawach, które policja chciała wykryć. Wśród uczestników spotkania Zirajewski wymienił Edwarda Mazura i gdańskiego gangstera Nikodema Skotarczaka pseudonim "Nikoś".

REKLAMA

Andrzej Z. "Słowik" to jeden z szefów gangu pruszkowskiego. Jest oskarżony o to, że namawiał Zirajewskiego do zabójstwa komendanta głównego policji. "Słowik" został siedem lat temu zatrzymany w Hiszpanii i przewieziony do Polski. Od tego czasu przebywa w areszcie.
Ryszard Bogucki również należący do mafii pruszkowskiej, podczas zamachu na Papałę miał stać na czatach. Gangster ma już na koncie wyrok skazujący za zabójstwo "Pershinga". W wyniku postępowania polska prokuratura postanowiła postawić mu także zarzut udziału w zabójstwie Marka Papały.

Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej