Dwie osoby zginęły podczas wstrząsu w kopalni Rudna
Wskutek wstrząsu w kopalni Rudna zginęły dwie osoby. Mimo akcji ratunkowej górników nie udało się uratować. Dwóch rannych odwieziono do szpitala.
2010-02-09, 17:29
Jak poinformowała rzeczniczka prasowa KGHM Polska Miedź S.A. Anna Osadczuk, do wstrząsu doszło po godz. 15 i był to jeden z najsilniejszych wstrząsów w historii KGHM.
"Akcja ratunkowa trwała ponad 2,5 godziny. Mieliśmy nadzieję, że dotrzemy do żywych górników. Okazało się inaczej" - powiedziała Osadczuk. Pod ziemią zginęli dwaj operatorzy maszyn: 43-letni mieszkaniec Polkowic i 27-letni głogowianin.
Dwie osoby trafiy do szpitala: jeden z górników ma wstrząśnienie mózgu, drugi ogólne obrażenia ciała. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Najsilniejszy wstrząs w historii KGHM
W środę rano przyczyny tragedii zbada specjalna komisja złozona z przedstawicieli kopalni Rudna i Wyższego Urzędu Górniczego. Do tego czasu prace w rejonie wypadku będą wstrzymane.
REKLAMA
Według rzeczniczki prasowej Wyższego Urzędu Górniczego Jolanty Talarczyk, wstrząs miał siłę ponad 3 stopni w skali Richtera. "W rejonie wstrząsu zostało wstrzymane wydobycie do czasu zbadania przyczyn i okoliczności wypadku" - powiedziała Talarczyk.
ag, PAP, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)
REKLAMA