"Avatar" nie podoba się amerykańskim Marines
Film Jamesa Camerona „Avatar" bije rekordy popularności.
2010-01-12, 20:38
Film Jamesa Camerona „Avatar" bije rekordy popularności. Obraz kanadyjskiego reżysera nie wszystkim się jednak podoba. Część środowisk wojskowych w Stanach Zjednoczonych uważa, że film jest antyamerykański.
Akcja filmu Camerona dzieje się w przyszłym stuleciu na planecie Pandora, gdzie znajdują się złoża cennego surowca. Aby zdobyć do niego dostęp, oddziały dobrze uzbrojonych najemników toczą ofensywę przeciwko żyjącemu w zgodzie z naturą pokojowemu plemieniu niebieskich stworów.
Według konserwatywnego amerykańskiego publicysty Toma Roesera, film jest wyraźną aluzją do polityki zagranicznej Stanów Zjednoczonych. „Po raz pierwszy zobaczyłem, jak ludzie w kinie kibicują niebieskim ludzikom atakującym amerykańskich żołnierzy piechoty morskiej" - nie krył oburzenia Roeser.
Podobnego zdania jest radny Chicago, weteran wojny wietnamskiej James Balcer. Jego zdaniem, film Camerona w złym świetle przedstawia Marines i jest wyraźnie antyamerykański.
REKLAMA
Sposób pokazania żołnierzy amerykańskiej piechoty morskiej w „Avatarze" skrytykował też rzecznik tych oddziałów Bryan Salas. W specjalnym oświadczeniu Salas napisał, że James Cameron posłużył się tanimi chwytami i stereotypami tworząc nieprawdziwy obraz Marines, którzy z honorem walczą w Iraku i Afganistanie.
kg, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)
REKLAMA
REKLAMA