Alarm bombowy zablokował niemieckie lotnisko

Mężczyzna przechodził rutynową kontrolę bezpieczeństwa, kiedy czujniki wykazały, że w jego laptopie mogą znajdować się materiały wybuchowe lub ich części. Kiedy pasażera chciano poddać szczegółowemu przeszukaniu, zabrał laptopa i uciekł służbom lotniskowym do strefy odlotów. Terminal zamknięto, a znajdujących się w nim pasażerów oraz obsługę sklepów wolnocłowych ewakuowano.

Jak podkreśla policja i obsługa lotniska w Monachium, nie ma pewności, czy pasażer rzeczywiście miał przy sobie materiały wybuchowe i chciał je wnieść do samolotu. Lotniskowe skanery są bowiem bardzo czułe i zdarza się, że reagują alarmem na obecność substancji chemicznych.

pm, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR), Maciej Wiśniewski