"Prokurator Zalewski wiedział o operacji CBA"
Były szef CBA Mariusz Kamiński powiedział przed "hazardową" komisją śledczą, że prokurator krajowy Edward Zalewski znał "część zagadnień" dotyczących operacji, jakie CBA prowadziło w sprawie tzw. afery hazardowej.
2010-01-19, 19:35
Kamiński był pytany, czy Zalewski podpisywał zgodę na założenie podsłuchów w operacji, którą CBA prowadziła ws. prac nad nowelizacją ustawy hazardowej i wcześniejszej operacji Biura, w trakcie której okazało się, że biznesmen Ryszard Sobiesiak ma kontakty z prominentnymi politykami PO.
Były szef CBA przyznał, że zgody na założenie podsłuchów mogli podpisać Zalewski lub któryś z jego zastępców. "Minister Czuma (ówczesny minister sprawiedliwości i prokurator generalny - PAP) chociaż miał pełne prawo, żeby podpisywać te wnioski, bardzo rzadko korzystał z tej możliwości i w zasadzie one były od razu kierowane do prokuratury krajowej z pominięciem prokuratora generalnego" - powiedział Kamiński.
"Zakładam, że część z tych podsłuchów czy innych działań, które wymagają zatwierdzenia przez prokuratora, mógł podpisywać prokurator Zalewski, a na pewno znał część zagadnień związanych z tą sprawą" - dodał b. szef CBA.
"Na pewno procedurą Yeti (to nazwa operacji CBA, przy okazji której Biuro odkryło kontakty Sobiesiaka z politykami PO m.in. w kwestiach związanych nowelizacją ustawy hazardowej - PAP) interesował się prokurator Edward Zalewski, bo kiedyś z nim rozmawiałem w tej sprawie" - powiedział Kamiński.
REKLAMA
Zaznaczył, że gdy CBA występowało z wnioskami na założenie podsłuchów w operacji "Yeti", pojawiało się w nich nazwisko Sobiesiaka.
Kamiński ocenił, że Zalewski jest "wedle powszechnej, ale niezweryfikowanej opinii osobą korzystającą z poparcia wicepremiera Schetyny przy objęciu stanowiska prokuratora krajowego".
(PAP)
REKLAMA