Nic nie wskazuje na to, że pogoda się poprawi

Żaden z pięciu czeskich zbiorników retencyjnych znajdujących się w pobliżu polskiej granicy nie jest już w stanie zatrzymać wody z intensywnych opadów. Poinformowało o tym wieczorem kierownictwo Dorzecza Odry.

2010-05-17, 21:15

Nic nie wskazuje na to, że pogoda się poprawi

Zbiorniki retencyjne Oleszna, Szance i Żermanovice znajdujące się w pobliżu Frydku - Mistku oraz Terlicko i Stonavka koło Karviny wyczerpały swoje możliwości. Intensywne opady deszczu nie pozwalają już na gromadzenie wody z okolicznych wzgórz Beskidu. Tylko dziś w ciągu kilkunastu godzin w regionie tym spadło około 80 litrów wody na metr kwadratowy.


Służby meteorologiczne zapowiadają, że w najbliższych godzinach będzie jeszcze gorzej. Do wtorkowego południa może w tym regionie napadać na metr kwadratowy następnych 150 litrów. Ekstremalnym zagrożeniem objęte są okolice Vsetina, Frydku - Mistku, Karviny, Novego Jiczina i Ostravy.


Na razie nic nie wskazuje na to, że we wtorek pogoda się poprawi.

Najgorsza sytuacja na południu

Meteorolodzy przewidują, że co najmniej do rana będzie padać na Opolszczyźnie, Śląsku i w Małopolsce, oraz na Podkarpaciu i w Świętokrzyskim.

REKLAMA


W Małopolsce spadnie do 100 centymetrów deszczu. Już teraz w tym regionie i na Śląsku sytuacja wygląda najgorzej. W związku z powodzią na Śląsk i do Małopolski udał się premier Donald Tusk.


Nieco lepiej jest w pozostałej części kraju, choć i w środkowej Polsce sytuacja jest trudna. Nad Mazowszem późnym wieczorem i w nocy przejdą burze i porywiste wiatry. W porywach wiatr osiągnie 80 kilometrów na godzinę. Podczas burz opady deszczy mają wynieść do 35 milimetrów.
Lokalnie do 50 milimetrów deszczu spadnie też w województwie łódzkim. W Wielkopolsce największe opady spodziewane są na południowy-wschód od Poznania - do 50 milimetrów wody.
Burze spodziewane są także na północnym-wschodzie kraju - na Podlasiu oraz Warmii i Mazurach.

rr, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej