Obrońcy Tomczaka czekają na decyzję Seremeta
Obrońcy Jakuba Tomczaka nie odwołają się od decyzji poznańskiego sądu. W ubiegłym tygodniu uznał on, że nie jest właściwy do rozpatrywania wniosku o ułaskawienie.
2010-04-09, 13:09
Czekamy na decyzję prokuratora generalnego w tej sprawie - mówią obrońcy.
Brytyjski sąd skazał Jakuba Tomczaka na karę podwójnego dożywocia za gwałt i pobicie mieszkanki angielskiego Exeter. Właśnie ze względu na to, że wyrok zapadł w Wielkiej Brytanii, poznański sąd orzekł, że nie jest właściwy do rozpatrzenia wniosku.
Sąd tłumaczył, że nie badał dowodów, ani nie badał okoliczności sprawy, a jedynie decydował o przejęciu kary orzeczonej w Wielkiej Brytanii do wykonania w Polsce. Decyzja nie była prawomocna, ale już wiadomo, że obrońcy skazanego nie będą się odwoływać, zwłaszcza że nie zamyka ona Jakubowi Tomczakowi drogi do ubiegania się o ułaskawienie.
Prokurator generalny może wystąpić z takim wnioskiem do prezydenta Lecha Kaczyńskiego bez decyzji sądu. O to właśnie obrońcy apelują do Andrzeja Seremeta.
We wniosku o ułaskawienie rodzina Tomczaka powołuje się na okoliczności nie wzięte pod uwagę w czasie postępowania, między innymi na to, że mąż poszkodowanej jest policjantem. Zdaniem rodziny skazanego mogło to mieć wpływ na postępowanie.
Wniosek o ułaskawienie wpłynął bezpośrednio do Kancelarii Prezydenta.
rr, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)
REKLAMA