Daniel Olbrychski: nie podoba mi się ta Polska. Nie tylko obóz rządzących, ale i społeczeństwo
- Patriotyzm dziś to jak najszybsze odsunięcie od władzy partii, która niszczy kraj. To dla mnie dziś główne znaczenie tego słowa - mówi Daniel Olbrychski w wywiadzie dla "Dziennika".
2018-01-15, 14:13
Znany aktor Daniel Olbrychski w rozmowie z "Dziennikiem" podkreślił, że "jest przeciwko temu, co dzieje się w naszym kraju":
- Nie podoba mi się ta Polska. Nie tylko obóz rządzących, ale i społeczeństwo, które tak zdecydowało, a jeszcze bardziej to, które wzruszyło ramionami i stwierdziło, że nie warto brać udziału w tak ważnych momentach, jakimi są wybory. Skoro ponad połowa Polaków nie skorzystała z tej możliwości, to nie jest społeczeństwo, z którym się utożsamiam. Jest zupełnie inne, niż z czasów mojej młodości, gdy to Solidarność decydowała, jaka Polska będzie. Mam wrażenie, że marnowane jest to, co się udało w 1989 roku. Społeczeństwo popiera tych, którzy w pewien sposób chcą wrócić do tego, co było. To nie są moi politycy, nie są reprezentantami mojego sposobu myślenia, są mi kompletnie obcy a część społeczeństwa, która ich popiera, bardzo mnie rozczarowuje i zdumiewa swoją bezmyślnością, brakiem wiedzy historycznej, brakiem wyobraźni wreszcie - powiedział aktor.
Gdy autor wywiadu zwrócił uwagę, że władza zmieniła się za pomocą demokratycznych wyborów, Daniel Olbrychski podkreślił:
"Ja też oddałem swój głos i mam prawo do wyrażania swoich poglądów, chociaż wydaje się, że jestem w mniejszości, której się to nie podoba, bez względu na to, czy to będzie trwało, czy ludzie się wreszcie obudzą i zdecydują inaczej."
REKLAMA
Aktor zapytany był także o to, czy artyści i aktorzy powinni zabierać głos w sprawach polityki i wyborów. - Nie wiem, czy mają aż taki wpływ na obywateli, ale nie uważam, że powinni od tego stronić - powiedział Daniel Olbrychski.
pr, dziennik.pl
REKLAMA