Poprawia się sytuacja powodziowa w Dobrzykowie na Mazowszu
Woda w rozlewisku, które utworzyło się po przerwaniu wału w Świniarach obniża się.
2010-05-26, 21:32
Woda powoli opada, bo do doliny dobrzykowsko-iłowskiej wpływa mniej wody przez naturalną wyrwę w wale w okolicy Świniar, niż odpływa przez wyrwę, którą zrobili saperzy w Dobrzykowie. Nadal jednak wiele miejscowości w dolinie dobrzykowsko-iłowskiej jest pod wodą.
Przy tym utrzymującym się wysokim poziomie Wisły, najważniejsza jest  dalsza ewakuacja z zagrożonych terenów przede wszystkim zwierząt. Wczoraj przez  cały dzień w licznych miejscowościach w dolinie dobrzykowsko-iłowskiej  żołnierze, strażacy i ochotnicy transportowali zwierzęta na suchy ląd i dzisiaj  nadal ta akcja będzie kontynuowana.
Trwa także oczywiście ewakuacja ludzi, ale mieszkańcy nie chcą opuszczać  swoich domów i zwlekają z ewakuacją do ostaniej chwili. Władze niezmienne  apelują, by nie utrudniać pracy ratownikom, bo oni i tak mają bardzo trudne  zadanie do pokonania.
Wczoraj Wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski powołał też specjalny zespół,  który opracowuje i wdraża plan sanitarno-epidemiologiczny dla zalanych terenów w  gminach Słubice i Gąbin. Rozpoczęły się już między innymi szczepienia dla osób  mających kontakt z zalanymi terenami.
Specjalny zespół przygotowuje też już  działania na okres popowodziowy. Aby inspektorzy mogli działać, musi zupełnie  opaść woda - a to - zdaniem ekspertów może jeszcze potrwać nawet dwa, trzy  tygodnie.
rr, Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)