Departament Stanu USA: spekulacje ws. spotkań polsko-amerykańskich są fałszywe

Rzeczniczka Departamentu Stanu Heather Nauert w imieniu władz amerykańskich zaprzeczyła - już po raz drugi w tym tygodniu - spekulacjom, że z powodu wejścia w życie ustawy o IPN stosunki polsko-amerykańskie znalazły się w kryzysie.

2018-03-09, 06:51

Departament Stanu USA: spekulacje ws. spotkań polsko-amerykańskich są fałszywe
Heather Nauert. Foto: US Department of State

Posłuchaj

- Wszelkie doniesienia o tym, że amerykańscy przedstawiciele władz nie będą się spotykać albo prowadzić dialogu na najwyższym szczeblu z polskimi władzami, są nieprawdziwe - Heather Nauert (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Heather Nauert została poproszona o skomentowanie spotkania w Waszyngtonie szefa gabinetu prezydenta Krzysztofa Szczerskiego z asystentem sekretarza stanu USA ds. Europy i Eurazji Wessem Mitchellem. Potwierdziła, że spotkanie to miało miejsce w czwartek, co dowodzi, że spekulacje na temat zawieszenia stosunków lub odwoływania wizyt są bezpodstawne.


Powiązany Artykuł

pap_szczerski1200.jpg
Krzysztof Szczerski: sojusz polsko-amerykański będzie umacniany

"Nasza współpraca jest solidna"

Rzeczniczka amerykańskiego MSZ, przypomniała, że w ubiegłym tygodniu z Wessem Mitchellem spotkał się wiceminister spraw zagranicznych Marek Magierowski. - Obydwa spotkania świadczą o tym, że spekulacje, iż dygnitarze USA nie będą spotykać się na wysokim szczeblu z przedstawicielami polskich władz są całkowicie fałszywe - argumentowała Nauert. - Nasza współpraca w sferze bezpieczeństwa jest solidna - podkreśliła.

We wtorek rzeczniczka amerykańskiego resortu spraw zagranicznych mającego swą siedzibę w okolicy nazywanej Foggy Bottom (dosł.  mglisty dołek), co krytycy złośliwie wykorzystują przy lada okazji, była pytana o rewelacje mediów, w tym portalu onet.pl, o możliwość "zawieszenia" kontaktów bilateralnych na najwyższym szczeblu, a nawet wstrzymania współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa. Nauert stwierdziła, że takie "doniesienia są po prostu fałszywe".

Zarówno we wtorek, jak i w czwartek Nauert podkreśliła jednak, że "zastrzeżenia władz amerykańskich wobec nowelizacji ustawy o IPN nie uległy zmianie i są doskonale znane władzom w Warszawie". Odpowiadając na pytanie, czy może powiedzieć, że po czwartkowym spotkaniu Szczerskiego i Mitchella doszło do zbliżenia pozycji, rzeczniczka Departamentu Stanu odparła, że "nie ma sprawozdania z tego spotkania" i dodała, że jej zdaniem "asystent sekretarza stanu pan Mitchell wyraził zaniepokojenie nowelą ustawy".

"Atmosferycznie sytuacja jest trudniejsza"

Z kolei szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski relacjonując swoje spotkanie z Wessem Mitchellem, którego zna jeszcze z lat, kiedy Mitchell kierował prywatnym Ośrodkiem Europejskich Analiz Politycznych dał do zrozumienia, że kontrowersje wokół ustawy o IPN były ważnym, ale nie najważniejszym czy jedynym, tematem jego "ponadgodzinnej, dobrej rozmowy" z amerykańskim dyplomatą.

Prezydencki minister, po zakończeniu spotkania z Mitchellem, w rozmowie z korespondentami mediów polskich podkreślił, że "dyskusja na temat ustawy nie przenosi się na kwestie sojuszu polsko-amerykańskiego, nie przenosi się na relacje dyplomatyczne, nie przenosi się w jakikolwiek sposób na formalne czy realne relacje między naszymi dwoma państwami".

Szczerski przyznał, że dyskusja nad ustawą o IPN "wpłynęła na stosunki polsko-amerykańskie atmosferycznie".

- Nie ma co ukrywać, że kontekst atmosferyczny jest dzisiaj gorszy niż był. Dlatego, że pojawia się wiele artykułów, pojawia się wiele opinii, wiele krytycznych uwag. I bez wątpienia atmosferycznie dzisiaj sytuacja jest trudniejsza niż była przed tą ustawą - powiedział szef gabinetu prezydenta.

mg

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej