Biały i czarny piątek. Dwa głosy ws. prawa aborcyjnego
Pod hasłem "Czarny piątek" rozpoczęła się o godz. 14 demonstracja, która ma być odpowiedzią na obywatelski projekt ustawy "Zatrzymaj aborcję". Godzinę później w całej Polsce rozpoczęła się akcja modlitewna „Biały piątek” - jej celem jest poparcie działań pro-life.
2018-03-23, 16:03
W poniedziałek sejmowa Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka pozytywnie zaopiniowała obywatelski projekt ustawy o zmianie ustawy z dnia 7 stycznia 1993 r. o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży. Proponowane zmiany znoszą możliwość przerwania ciąży ze względu na ciężkie i nieodwracalne wady płodu. Środowe i czwartkowe posiedzenia sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodzin, która miała zająć się tym projektem, zostały odwołane. O przyspieszenie prac nad projektem apelowali w ostatnim czasie m.in. jego autorzy oraz przedstawiciele Kościoła katolickiego.
Czarny piątek
W odpowiedzi na dalsze prace nad projektem Ogólnopolski Strajk Kobiet zorganizował demonstrację pod hasłem "Czarny piątek". W Warszawie, gdzie odbywa się główny protest, manifestanci zebrali się w pobliżu Metra Świętokrzyska. Zgromadzeni skandowali: "Wolność, równość, aborcja na żądanie", "Myślę, czuję, decyduję", "Równe prawa - wspólna sprawa", "Wasza wiara od nas z dala", "Politycy, marsz z kaplicy", "Księża na księżyc", "Rewolucja jest kobietą", "Łamiecie nasze prawa, a to nie nasza sprawa", "Wolność, równość, antyklerykalizm".
Uczestnicy demonstracji udają się pod Domu Arcybiskupów Warszawskich przy ul. Miodowej, gdzie zapowiedziano manifestację; stamtąd protestujący Traktem Królewskim przejdą w kierunku Sejmu. Po tym zapowiadany jest przemarsz na ul. Nowogrodzką, przed siedzibę PiS.
Na czele marszu umieszczono transparent z napisem "Niepodległe Polki" i rysunkiem czarnego parasola; na innych transparentach widnieją hasła: "Aborcja w obronie życia", "Make abortion great again".
Biały piątek
Z kolei o godz. 15 ruszyła ogólnopolska akcja "Biały piątek", która polega na włączeniu się w modlitwę w intencji życia poczętego. Jak wyjaśnia współorganizatorka akcji, redaktor naczelna portalu Stacja7 Aneta Liberacka, "Biały piątek" jest inicjatywą społeczną, która ma być alternatywą dla "Czarnego piątku". - Chcieliśmy się zatroszczyć o wszystkie mamy, spodziewające się dzieci, w ciążach zagrożonych; mamy, które mają zdiagnozowane u dzieci jakieś wady. Chcieliśmy wesprzeć te kobiety modlitwą - powiedziała.
Jak podkreśliła Liberacka, akcja nie jest w kontrze do "Czarnego piątku". - Absolutnie nie idziemy na żadną konfrontację. Chcemy tylko pokazać kobietom, że nie jest tylko jedna strona, jedna opinia - stwierdziła. Dodała, że do inicjatywy zgłasza się coraz więcej osób. - Rano było to już 30 tys. osób, które zadeklarowały swój udział, zainteresowanie tym wydarzeniem - zaznaczyła.
Obowiązujące prawo
Obowiązująca od 1993 r. ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży zezwala na dokonanie aborcji, gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety, jest duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, lub gdy ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego.
W dwóch pierwszych przypadkach przerwanie ciąży jest dopuszczalne do osiągnięcia przez płód zdolności do samodzielnego życia poza organizmem matki; w przypadku czynu zabronionego - jeśli od początku ciąży nie upłynęło więcej niż 12 tygodni.
Procedowana ustawa to kolejna w ostatnim czasie próba zmian przepisów dotyczących dopuszczalności przerywania ciąży. We wrześniu 2016 r. Sejm odrzucił w pierwszym czytaniu projekt "Ratujmy kobiety", liberalizujący przepisy aborcyjne, a skierował do dalszych prac projekt komitetu "Stop aborcji", zaostrzający prawo. Wywołało to burzliwe reakcje, m.in. tzw. czarny protest na ulicach miast przeciw proponowanym zmianom. Ostatecznie Sejm definitywnie odrzucił projekt.
fc