Zmienione zarzuty dla byłego ministra sportu z lat 2013-2015. Sprawa oświadczeń majątkowych
Były minister sportu Andrzej Biernat usłyszał uzupełnione i zmienione zarzuty dotyczące podania nieprawdy w oświadczeniach majątkowych - poinformowało Centralne Biuro Antykorupcyjne. Podstawą są ustalenia z kontroli i śledztwa prowadzonego przez delegaturę CBA w Łodzi i Prokuraturę Okręgową w Warszawie.
2018-03-27, 17:34
Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Łukasz Łapczyński, który potwierdził tę informację, podał, że we wtorek Biernat usłyszał zarzuty w nowej treści niż w lutym 2016 r. - Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Odmówił złożenia wyjaśnień. Odpowiadał na pytania prokuratora - powiedział rzecznik. Zaznaczył, że były minister zezwolił na podawanie nazwiska.
Ustalenia CBA i prokuratury wskazują na to, że Andrzej Biernat zaniżył kwotę bardziej niż wcześniej ustalono. Prok. Łapczyński powiedział że obecnie zarzucana b. ministrowi zaniżona wysokość posiadanych środków pieniężnych w oświadczeniu za rok 2010 wynosi ponad 125 tys. zł - zadeklarował 100 tys. posiadanych środków, a dysponował ponad 225 tys. zł.
W kolejnych oświadczeniach również z 2010 r. miał zaniżyć wysokość posiadanych środków o kwotę ponad 66 tys. zł, w następnym o 85 tys. zł, a za 2011 r. o ponad 77 tys. zł i w 2012 o ponad 16 tys. zł, przy czym nie wykazał źródła pochodzenia dochodów na ponad 127 tys. zł. We wszystkich tych kolejnych oświadczeniach nie wspominał o Peugeocie z 2007 r.
W oświadczeniu z 2013 r. złożonym jako minister sportu i turystyki zaniżona wysokość środków wyniosła ponad 31 tys. zł - zadeklarował 255 tys. zł, podczas gdy dysponował ponad 286 tys. zł.
REKLAMA
Co do deklaracji podatkowej Biernata za 2012 r. prokuratura zarzuciła mu niewykazanie ponad 120 tys. zł. rzeczywiście osiągniętego dochodu oraz źródła ich pochodzenia. Nie wykazując tego dochodu naraził Skarb Państwa na uszczuplenie podatku na ponad 40 tys. zł zaznaczył Łapczyński.
Jak podkreśliła prokuratura, czas trwania postępowania wynika z konieczności dokonania skrupulatnej weryfikacji dokumentacji finansowej podejrzanego, oczekiwania na zakończenie postępowań prowadzonych przez organy skarbowe, a także uzyskania wyników czynności zleconych w ramach międzynarodowej pomocy prawnej w Wielkiej Brytanii. Ujawniono, że podejrzany przekazywał pieniądze córce, zamieszkałej w Wielkiej Brytanii.
Według prokuratury Biernat od 2011 r. do 2013 r. złożył sześć nieprawdziwych oświadczeń majątkowych. Pięć z nich składał jako poseł, a ostatnie - jako minister sportu. Na poczet grożących kar, na mieniu podejrzanego dokonano zabezpieczenia majątkowego w wysokości 300 tysięcy złotych.
fc
REKLAMA
REKLAMA