Jarosław Kaczyński: pomnik ofiar katastrofy smoleńskiej to przywrócenie godności państwa

- Pomnik ofiar katastrofy smoleńskiej to pomnik pamięci, godności, wierności - powiedział Jarosław Kaczyński podczas uroczystości odsłonięcia Pomnika Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 roku na pl. Piłsudskiego. Wystąpienie prezesa PiS było przerywane skandowaniem "Jarosław" i "dziękujemy".

2018-04-10, 16:23

Jarosław Kaczyński: pomnik ofiar katastrofy smoleńskiej to przywrócenie godności państwa
Obchody 8. rocznicy katastrofy smoleńskiej - prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas uroczystości państwowych na pl. Piłsudskiego w Warszawie. Foto: PAP/Paweł Supernak

Posłuchaj

Przemówienie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego na Placu Piłsudskiego w Warszawie (Jedynka)
+
Dodaj do playlisty

W Warszawie na placu Piłsudskiego odbyły się uroczystości upamiętniające ofiary katastrofy smoleńskiej z 10 kwietnia 2010 roku. Podczas uroczystości m.in. odsłonięty został pomnik ofiar.


Powiązany Artykuł

smoleńsk katastrofa smoleńska 1200 free
Katastrofa smoleńska

"Pomnik powinien stanąć, bo jest wyrazem pamięci o ludziach"

- Przyszedł ten dzień, na który czekaliśmy, dzień odsłonięcia pomnika ofiar. Tu, tuż obok stanie prawdopodobnie w listopadzie pomnik Lecha Kaczyńskiego. Zapytajmy, jaki jest sens tych wydarzeń? Jaki jest sens tego pomnika, który jest o kilkadziesiąt metrów stąd? Pomnika pamięci, pomnika godności, pomnika wierności - mówił prezes PiS.

- Spójrzmy na napis na tym pomniku. Tam jest 96 nazwisk. Bez żadnych tytułów, bez funkcji, po prostu 96 osób. 96 osób Polek i Polaków, choć nie wszyscy byli polskiej narodowości, to wszyscy byli polskimi obywatelami, osób, które wspólnie wybrały się do Katynia właśnie po to, by podtrzymać pamięć i już to jest wystarczającym powodem, żeby ten pomnik tutaj stanął - dodał.

Prezes PiS stwierdził, że nawet, gdyby byli to ludzie, którzy nie pełnili żadnej "wysokiej funkcji", to pomnik ku ich pamięci powinien stanąć.

- Powinien stanąć, bo jest wyrazem pamięci o ludziach, którzy chcieli uczynić coś ważnego nie tylko w wymiarze osobistym, ale także w wymiarze narodowym, w wymiarze odnoszącym się do naszej historii, naszej pamięci, tej trudnej pamięci o Katyniu, ale pamięci tak ważnej - zaznaczył Kaczyński.

REKLAMA

"Była to śmierć w znacznej części polskiej elity"

Kaczyński przypomniał, że wśród ofiar katastrofy smoleńskiej był m.in. prezydent, jego małżonka, ostatni prezydent na uchodźstwie i - jak wskazał szef PiS - wiele osób, które pełniły rożnego rodzaju wysokie funkcje w życiu społecznym, religijnym oraz w wojsku.

- Była to śmierć w znacznej części polskiej elity. I chociaż śmierć zwykłych Polaków byłaby równie ważna, to trzeba pamiętać, że to buduje szczególny związek z tym, co wydarzyło się w 1940 roku w Katyniu. Tam też mordowano polską elitę - powiedział prezes PiS.

Jak oświadczył, dlatego "trzeba o tym pamiętać i dlatego nie wolno tego z naszej pamięci wypierać, i dlatego musimy tu mówić nie tylko o pamięci, ale także o godności, bo naród który ma poczucie godności, państwo, które chce być traktowane, jako państwo poważne musi tego rodzaju sytuacje, tego rodzaju tragiczne wydarzenia brać pod uwagę, uwzględniać i upamiętniać".

- Państwo nie może się bać. I to jest właśnie szczególnie istotne. "Nie lękajcie się". Te słowa Jana Pawła II, świętego, największego Polaka musimy ciągle pamiętać - dodał Kaczyński. Według prezesa PiS, pomnik ofiar katastrofy smoleńskiej jest "wyrazem odrzucenia lęku, odrzucenia lęku i przywrócenia godności, godności państwa, godności narodu".

"Pomniki ofiar katastrofy smoleńskiej i Lecha Kaczyńskiego nie są przeciwko nikomu"

Podczas wtorkowej uroczystości na placu Piłsudskiego w Warszawie, prezes PiS mówił, że nikt nie odegrał w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat tak wielkiej roli, jak Lech Kaczyński dla tego wszystkiego, co "w naszych dziejach tego okresu było dobre, sprawiedliwe". Dlatego też, zdaniem Kaczyńskiego, pomnik prezydenta stanie w Warszawie i będzie to "kolejne zwycięstwo".

- Był człowiekiem, którego pamięć budowała naszą jedność, budowała siłę Prawa i Sprawiedliwości, budowała wielką koalicję polskiej prawicy, polskich sił patriotycznych i doprowadziła w końcu do zwycięstwa - podkreślił. Kaczyński oświadczył, że zarówno odsłonięty Pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 roku, jak i pomnik prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który dopiero powstanie, "nie są przeciwko nikomu".

- My chcemy jedności Polaków, ale jedności wokół dobra, a nie wokół zła. My chcemy silnej Polski, polski sprawiedliwej, Polski, z którą będą się liczyć, my chcemy Polski godnej i my chcemy godnych Polaków i temu też te wszystkie wysiłki, które prowadziliśmy przez lata miały służyć i służą - zaznaczył.

W uroczystości wzięli udział m.in. przedstawiciele rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej, prezydent Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki wraz ministrami.

Po odsłonięciu pomnika prezes PiS Jarosław Kaczyński wraz z Martą Kaczyńską, prezydentem Andrzejem Dudą i poseł Anitą Czerwińską odsłonili kamień, w miejscu, w którym stanie pomnik prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

mg

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej