Francja: w Paryżu doszło zamieszek przy okazji 1 Maja

W Paryżu, w pobliżu Dworca Austerlitz, po południu doszło do rozrób i aktów wandalizmu. Zamieszki rozpoczęły się od tego, że grupa agresywnych napastników zablokowała przejście mostem uniemożliwiając przejście nim jednego z pierwszomajowych pochodów.

2018-05-01, 17:40

Francja: w Paryżu doszło zamieszek przy okazji 1 Maja
Policja w starciu z protestującymi. Foto: PAP/EPA/Christophe Petit Tesson

Zamaskowani napastnicy starli się z interweniującymi oddziałami policji. Według stołecznej prefektury, w zamieszkach udział bierze około tysiąca dwustu ubranych na czarno osób w kominiarkach, które to osoby zdewastowały restaurację McDonalda i salon Renault, jako symboli kapitalizmu.

Zdaniem policji należą one do skrajnie lewicowej organizacji Black Blocks. Siły porządkowe użyły gazów łzawiących i armatek wodnych. Napastnicy odpowiedzieli kamieniami i koktajlami Mołotowa. Zaatakowano także kilku dziennikarzy. Według niepotwierdzonych informacji zatrzymano dwie osoby. 

REKLAMA

Francuski minister spraw wewnętrznych Gerard Collomb skrytykował przemoc i powiedział, że zrobiono wszystko, aby aresztować sprawców niepokojów.

Protestujący skandowali antyfaszystowskie hasła, wymachiwali sowieckimi flagami i antyrządowymi banerami oraz puszczali fajerwerki. Cześć próbowała wznosić barykady. 

W Marsylii według policji pod transparentem "przeciwko (prezydentowi Emmanuelowi) Macronowi i światu" zebrały się ponad 4 tys. ludzi. Wśród nich był przywódca radykalnego ugrupowania lewicy Francja Nieujarzmiona Jean-Luc Melenchon, który ocenił, że "doszło do połączenie sił między siłami społecznymi i politycznymi, ale nie pomiędzy związkami".

Związkowe syndykaty CFDT i CFTC oraz UNSA zorganizowały 1-majowe obchody pod hasłem "protestu i kultury" z projekcją w Paryżu filmu "Dialog społeczny i negocjacje zbiorowe".

dcz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej