"W stosunkach z Polską zdecydowanie odradzam arogancję", mocne słowa niemieckiego polityka

Wolfgang Schaeuble to jeden z najbardziej szanowanych niemieckich polityków. Działacz CDU, były minister spraw wewnętrznych i finansów, a obecnie przewodniczący Bundestagu udzielił wywiadu niemieckiemu think-tankowi, w którym apeluje o odnoszenie się do Polski z należytym szacunkiem. - Nie wolno nam stawiać się w roli nauczyciela, który ruga niegrzecznego ucznia - mówi szef niemieckiego Bundestagu.

2018-05-02, 11:34

"W stosunkach z Polską zdecydowanie odradzam arogancję", mocne słowa niemieckiego polityka
Wolfgang Schaeuble. Foto: FLICKR/Bankenverband - Bundesverband deutscher Banken/CC BY 2.0

Niemiecki Instytut Polityki Zagranicznej (Deutsche Gesellschaft für Auswärtige Politik – DGAP) to jeden z najbardziej cenionych w Niemczech think-tanków specjalizujących się komentowaniu polityki zagranicznej RFN. Na stronie instytutu opublikowano wywiad Wolfgangiem Schauble.  

Jeden z najważniejszych niemieckich polityków w swoich wypowiedziach poświęcił w nim wiele uwagi polityce Niemiec wobec wschodnich sąsiadów, przede wszystkim wobec Polski. – Przypominam, że kanclerz Angela Merkel po swoim ponownym wyborze na urząd kanclerza pojechała natychmiast do Paryża, ale już kolejnego dnia gościła w Warszawie – mówi były minister finansów w długiej rozmowie opublikowanej na internetowej stronie DGAP.

- Oczywiście mamy nasze wartości i pryncypia, ale rozmawiając z polskimi kolegami odniosłem wrażenie, że w Polsce nasze zarzuty są niezrozumiałe – mówi niemiecki polityk.

Tylko bez arogancji

- Co więcej, Polacy są oburzeni naszą krytyką, jakoby nie przestrzegali oni zasad praworządności w swoim kraju – dodaje szef Bundestagu. - Polscy partnerzy interpretują po prostu te wartości nieco inaczej. Nie powinniśmy ich pouczać, w żadnym wypadku traktować z wyższością czy arogancją. Polacy są dumni ze swoich tradycji parlamentarnych i na takie uwagi reagują z oburzeniem. Powinniśmy wykazywać więcej taktu i empatii w naszych kontaktach – mówi Wolfgang Schaeuble.

REKLAMA

Przewodniczący Bundestagu jest przekonany, że niemieccy politycy powinni zmienić swój sposób narracji w rozmowach z przedstawicielami polskich władz. – Nie możemy ich pouczać, nie możemy wskazywać ich palcem i mówić: powiemy Wam jak to powinno wyglądać. Polacy reagują z oburzeniem, gdy my Niemcy zachowujemy się jak nauczyciel w szkole, który ruga niegrzecznego ucznia. Czy naprawdę powinniśmy pouczać Polaków w kwestiach wolności czy suwerenności? Moim zdaniem, absolutnie nie! Popatrzymy na polską historię. Bez odwagi Polaków, bez ich nieustępliwej walki o wolność  prawdopodobnie w ogóle nie moglibyśmy przeprowadzać tej rozmowy – podkreśla z naciskiem Wolfgang Schaeuble.

Polityk CDU nie podziela również zdania, że Polska i inne kraje środkowej Europy powinny być zmuszane do automatycznego akceptowania określonych kwot imigrantów. – Na początku lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku, gdy sprawowałem urząd ministra spraw wewnętrznych w gabinecie Helmuta Kohla mieliśmy podobną sytuację – przypomina Schaeuble. - Wówczas mieliśmy problem ponad miliona azylantów z Niemiec Wschodnich, którzy pragnęli się osiedlić w RFN. Podjąłem wówczas decyzję, że nie możemy ich automatycznie przydzielać poszczególnym landom. Prowadziliśmy długie i żmudne negocjacje i w końcu udało nam się wszystkich rozlokować.  Dziś analogicznie powinniśmy rozmawiać z partnerami z krajów Europy Wschodniej – dodaje były minister spraw wewnętrznych RFN.

zeitschrift-ip.dgap.org, ms

 

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej