Szef MSZ o wzmocnieniu wojsk USA w Polsce: sprawa jest otwarta
- Sprawa jest otwarta, nie usłyszeliśmy nie, będziemy na ten temat rozmawiać, doprecyzować szczegóły techniczne i wojskowe - dodał szef MSZ, mówiąc o wzmocnieniu sił wojskowych USA w Polsce. Poinformował też, że w trakcie wizyty otrzymał zapewnienie, że Polska to bliski sojusznik USA, a Stany Zjednoczone będą bronić terytorium Polski "bezwarunkowo".
2018-07-30, 11:21
Posłuchaj
Głównym celem zapowiadanego spotkania Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem będzie wzmocnienie sojuszniczych stosunków między Polską i Stanami Zjednoczonym, zapowiedział minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz .
- Chcemy potwierdzić trwałość tego sojuszu - podkreślił szef polskiej dyplomacji
Gość programu "Minęła 8" w TVP Info mówił również o tym, że spotkanie będzie kolejną dobrą okazją do rozmów na temat zniesienia wiz dla Polaków. - Rozmawiamy na ten temat w Kongresie, w Senacie. Mam nadzieję, że jeżeli będą sprzyjające polityczne okoliczności to byc może ten temat zostanie rozwiązany. Na pewno prezydent Andrzej Duda podniesie tę kwestię - dodał.
Minister Jacek Czaputowicz zaznaczył również, że Polsce zależy na odnowieniu deklaracji w sprawie "współpracy strategicznej między Rzecząpospolitą Polską a Stanami Zjednoczonymi Ameryki". Podpisana w sierpniu 2008 roku towarzyszyła umowie w sprawie rozmieszczenia w Polsce elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej. - Gdyby udało się podpisać, czy też zaktualizować istniejącą deklarację sprzed 10 lat to byłby duży sukces - powiedział szef polskiego MSZ.
John Bolton, doradca prezydenta Stanów Zjednoczonych ds. bezpieczeństwa narodowego, potwierdził zbliżające się spotkanie Donalda Trumpa z Andrzejem Dudą. Wyjaśnił również, że właśnie tego dotyczyło jego piątkowe spotkanie z szefem polskiego MSZ Jackiem Czaputowiczem.
REKLAMA
Szczyt w Helsinkach
Szef MSZ Jacek Czaputowicz pytany o spotkanie prezydenta USA Donalda Trumpa z prezydentem Rosji Władimirem Putinem w Helsinkach ocenił, że on osobiście "nie przywiązywałby wagi" do tego spotkania. Na uwagę, że na spotkanie w Helsinkach zwracał uwagę "cały świat" minister zauważył, że już po spotkaniu Stany Zjednoczone wystosowały deklaracje m.in. ws. "nieuznawania aneksji Krymu".
- Następuje doprecyzowanie polityki amerykańskiej. Rzeczywiście po szczycie w Helsinkach nie było wiadomo, jak interpretować te wydarzenia. (Były) głosy mówiące o tym, że dochodzi do pewnego zbliżenia - nie jest to prawdziwa diagnoza. Szczyt Putin-Trump, który był planowany na jesień tego roku się nie odbędzie - zaznaczył szef MSZ.
W połowie lipca w Helsinkach odbyło się spotkanie prezydentów USA i Rosji: Donalda Trumpa i Władimira Putina; był to pierwszy szczyt amerykańsko-rosyjski od objęcia w styczniu 2017 r. urzędu przez Donalda Trumpa. W czasie konferencji prasowej po rozmowach, Trump i Putin, wyrażali zadowolenie z przebiegu rozmów, określając je jako udane. Wskazywali jednocześnie, że dotychczasowy okres w relacjach amerykańsko-rosyjskich był trudny, a - zdaniem prezydenta USA - wręcz najgorszy w historii. Trump stwierdził zarazem, że "zmieniło się to cztery godziny temu" - nawiązując do momentu rozpoczęcia szczytu w Helsinkach.
Według szefa MSZ, Trump podczas spotkania z Putinem "zachowywał się dość dyplomatycznie". Czaputowicz zaznaczył, że w trakcie swojej wizyty w Stanach Zjednoczonych w ubiegłym tygodniu m.in. przez doradcę prezydenta USA ds. bezpieczeństwa Johna Boltona został zapewniony, że w spotkaniu "chodziło o kurtuazję, a nie o zmiany kierunków polityki zagranicznej".
REKLAMA
Ponowiono temat wojsk USA w Polsce
Czaputowicz pytany o swoją wizytę w USA poinformował, że ponowił temat większej i stałej obecności wojsk amerykańskich. - Kwestia jest badana także przez Pentagon, musimy poczekać na decyzje amerykańskie. To nie jest sprawa prosta, ale argumentujemy, że stała i zwiększona obecność amerykańska na terytorium Polski służyłaby zwiększeniu poczucia bezpieczeństwa Polski i państw w tym regionie, a także siły całego Sojuszu Północnoatlantyckiego - mówił minister.
Minister pytany o wizytę prezydenta Andrzeja Dudy w Waszyngtonie, do której ma dojść według polskich i amerykańskich informacji we wrześniu, odpowiedział, że ogłoszenie daty wizyty jest rolą gospodarcza, w tym wypadku Stanów Zjednoczonych. "Jest szansa na wizytę bardzo szybko, po wakacjach" - mówił Czaputowicz.
- Od dziesięciu lat Polska ma strategiczne partnerstwo z USA, być może jest dobry moment, by przyjrzeć się, jak ono funkcjonuje, potwierdzić pewne elementy, innymi słowy jeszcze potwierdzić nasze stosunki i ich trwałość - dodał. Według szefa MSZ konkretny termin wizyty prezydenta w USA zostanie ogłoszony "pod koniec wakacji".
Wśród potencjalnych tematów rozmów Dudy z Trumpem Czaputowicz wymienił m.in. kwestię wiz, podobnego postrzegania zagrożenia w świecie, obronności, roli Rosji oraz utrzymania integralności terytorialnej Ukrainy. Pytany o oczekiwania związane z tą wizyta odparł, że oczekiwałby potwierdzenia "dobrych, strategicznych relacji". "My oczekujemy od spotkania przywódców pewnych kierunków, ogólnych deklaracji" - stwierdził szef MSZ.
Czaputowicz w ubiegłym tygodniu przebywał z dwudniową wizytą w Waszyngtonie. Wraz z sekretarzem stanu USA Mike'iem
REKLAMA
Pompeo wziął udział w konferencji nt. wolności religijnej. Szef MSZ spotkał się też z doradcą prezydenta ds. bezpieczeństwa narodowego Johnem Boltonem. W trakcie swojej wizyty Czaputowicz rozmawiał również nt. bezpieczeństwa oraz obecności wojsk amerykańskich w Polsce z przedstawicielami Kongresu.
PAP/IAR/agkm
REKLAMA