Siły USA zostaną w Iraku "tak długo, jak będą potrzebne"
- Rzecznik międzynarodowej koalicji antyislamistycznej pod wodzą USA Sean Ryan oświadczył w niedzielę, że amerykańskie siły zostaną w Iraku "tak długo, jak będą potrzebne", by pomóc w ustabilizowaniu regionów kontrolowanych kiedyś przez Państwo Islamskie (IS).
2018-08-19, 14:23
- Utrzymamy tam wojsko tak długo, jak myślimy, że będzie potrzebne - powiedział Ryan na konferencji prasowej w Abu Zabi, stolicy Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
Głównym powodem amerykańskiej obecności w Iraku po militarnym zwycięstwie nad dżihadystami z IS są - jak zaznaczył rzecznik - "wysiłki w celu stabilizacji". - I wciąż jesteśmy do tego potrzebni - dodał.
Ryan podkreślił jednocześnie, że część amerykańskich wojsk może opuścić Irak, zależnie od tego, kiedy w ramach misji szkoleniowej irackiej armii wysłane zostaną tam siły sojuszników z NATO.
Pod koniec 2017 roku Irak oficjalnie ogłosił militarne zwycięstwo nad Państwem Islamskim. W lutym bieżącego roku ministrowie obrony państw NATO zadecydowali o wysłaniu do tego kraju szerokiej szkoleniowo-doradczej misji, o co występowała zarówno koalicja przeciwko IS, jak i władze Iraku.
REKLAMA
Jak podkreślił Ryan, w Iraku jest 5,2 tysiąca żołnierzy USA. Amerykanie mają również około 2 tysięcy żołnierzy w Syrii. W walce z IS wspierają tam zdominowane przez Kurdów Syryjskie Siły Demokratyczne.
msze
REKLAMA