Chiny: mężczyzna zaatakował przypadkowych ludzi. 11 ofiar, wielu rannych

11 osób zginęło, a 44 zostały ranne, gdy napastnik wjechał samochodem na zatłoczony plac w miejscowości Minshui na południu Chin, po czym zaatakował ludzi nożem i łopatą, by "zemścić się na społeczeństwie" za wcześniejsze wyroki – podały w czwartek władze.

2018-09-13, 09:56

Chiny: mężczyzna zaatakował przypadkowych ludzi. 11 ofiar, wielu rannych
Samochód i miejsce tragedii w Hengyang. Kolejne doniesienia mówiły o większej liczby ofiar. Foto: People's Daily,China / China Plus News / Twitter

Do ataku doszło w środę wieczorem. Miejscowość Minshui podlega administracyjnie miastu Hengyang w prowincji Hunan – napisano w komunikacie władz tego miasta.

Zatrzymano podejrzanego, 54-letniego Yang Zanyuna, który był wcześniej wielokrotnie karany, m.in. za handel narkotykami. Według władz motywem działania sprawcy była chęć "zemsty na społeczeństwie" za wcześniejsze wyroki. Nie pojawiły się informacje sugerujące, że mógł to być zamach terrorystyczny.

Liczba ofiar rosła

Początkowo informowano o śmierci trzech osób, ale w kolejnych komunikatach liczbę ofiar podniesiono do 11. 44 rannych przewieziono do szpitali. Władze Hengyangu zaapelowały do mieszkańców o oddawanie krwi dla rannych. 

W lutym 18 osób odniosło obrażenia, gdy płonąca furgonetka wjechała na zatłoczony chodnik w Szanghaju. Dochodzenie wykazało, że przyczyną wypadku była nieostrożność kierowcy, który palił papierosa, przewożąc łatwopalne materiały. 

REKLAMA

Chińskie władze są wyczulone na tego rodzaju incydenty od 2013 roku, gdy w ataku z użyciem samochodu na placu Tiananmen w Pekinie zginęło pięć osób. Według władz za zamachem stali separatyści z regionu Sinkiang w zachodnich Chinach. 

msze

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej