Prezydent o "botach": mogę Wam ujawnić mój kampanijny sekret
"Gazeta Wyborcza" i Radio Zet ujawniły dokument, z którego wynika, że w 2015 r. sztab wyborczy Andrzeja Dudy miał podpisać umowę ze spółką tworzącą fałszywe konta w internecie. Do sprawy na jednym z portali społecznościowych osobiście odniósł się prezydent.
2018-09-15, 21:28
Prezydent Andrzej Duda w humorystyczny sposób potraktował oskarżenia związane z tzw. "armią botów".
Powiązany Artykuł

Adam Bielan: nic nie wiem o żadnej armii botów
Boty w kampanii
Dziennikarze tłumaczyli, że pod pojęciem "wpisy automatyczne" kryją się boty, czyli fałszywe konta fikcyjnych użytkowników, które masowo generują aktywność na Twitterze czy Facebooku.
Sprawę na antenie Polskiego Radia 24 komentował rzecznik prezydenta Błażej Spychalski.
- Mogę bazować na tym, co powiedział minister Paweł Szefernaker, który zajmował się kampanią w interencie w ówczesnym sztabie prezydenta. Minister powiedział, że żadnych działań nieetycznych w kampanii nie było, ja to mogę absolutnie potwierdzić. Proszę także pamiętać, że każdy komitet składa do Państwowej Komisji Wyborczej sprawozdanie, przekazuje podpisane umowy, faktury, rozliczenia. PKW te wszystkie dokumenty bada. Jeżeli stwierdzi jakiekolwiek nieprawidłowości to prosi o wyjaśnienia. A jak rozumiem, w tym zakresie o wyjaśnienia nie prosiła, więc moim zdaniem ta umowa była dobra - podkreślał.
kpln