29 września rusza X Festiwal Filmowy Niepokorni Niezłomni Wyklęci
Rozmawiamy zarówno o branży filmowej ale także o tematach cywilizacyjnych, geopolityce, tym wszystkich co jest punktem wyjściowym do napisania scenariusza - mówił w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl Arkadiusz Gołębiewski, dyrektor Festiwalu Niepokorni Niezłomni Wyklęci.
2018-09-24, 16:35
Każdego roku Festiwal NNW odwiedza kilka pokoleń Polaków, a także goście z zagranicy. Obok środowisk polonijnych, przyjeżdżają świadkowie historii i twórcy z Europy Środkowo-Wschodniej czy wydawcy książek obcojęzycznych o historii Polski. Wnoszą oni do dyskusji o naszych dziejach szerszy kontekst i świeże spojrzenie.
Ideą, która od początku przyświecała Festiwalowi Filmowemu Niepokorni Niezłomni Wyklęci, była chęć stworzenia przestrzeni, w której spotkać się mogą świadkowie naszej historii najnowszej, twórcy obrazów filmowych inspirowanych dziejami walki o niepodległość w latach 1939-89 oraz widzowie poszukujący filmów o tej tematyce, chcący pogłębić znajomość czasów i ludzi skazanych przez propagandę PRL-u na zapomnienie.
Szansa dla młodych twórców
Dyrektor Festiwalu Niepokorni Niezłomni Wyklęci Arkadiusz Gołębiewskie w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl przypomniał, że na festiwal przyjeżdżają zarówno twórcy filmów, ale również ci, którzy są dopiero na etapie poszukiwania formy i środków do jego zrealizowania.
- To impreza branżowa, gdzie można przyjechać ze swoim projektem tutaj znaleźć producenta, dystrybutora czy partnera, z którym można przedyskutować trudne tematy, z którymi nie jesteśmy się w stanie zmierzyć w lokalnych społecznościach.
REKLAMA
Dyrektor Festiwalu mówił też o projekcie "Młodzi dla Historii". - Od 8 lat około 150 młodych twórców, co roku przyjeżdża żeby pokazywać swoje filmy, prezentować stylizacje modowe, spektakle teatralne. W tym roku przyjeżdżają osoby tworzące ciekawe projekty tj. aplikacje, gry terenowe w społecznościach lokalnych - podkreślił nasz rozmówca.
Arkadiusz Gołębiewski zaznaczył, że jeśli ktoś raz przyjeżdża na Festiwal NNW to już jest stałym bywalcem kolejnych edycji. - Tegoroczna edycja jest wyjątkowa, bo opowiadamy o drodze do wolności nie tylko Polski, ale innych krajów Europy Środkowo-Wschodniej - podsumował Dyrektor Festiwalu NNW w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl.
Silny etos patriotyczny
Jednym z filmów, który zostanie zaprezentowany na festiwalu będą "Harcerze i robotnicy”. Opowiadał o nim w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl reżyser Krzysztof Nowak.
Film obejmuje okres od lat 60. do końca lat 70. Dotyczy środowiska ludzki, którzy w młodości zaczynali harcerstwa w słynnej „Czarnej Jedynce” w Warszawie. Potem przez długi okres czasu w mniejszym, bądź większym gronie trzymali się razem - mówił twórca filmu.
REKLAMA
Reżyser przypomniał, że harcerze, jako dorośli włączyli się aktywnie w ruch antykomunistyczny. - Stali się częścią opozycji. Historia z filmu kończy się na wydawaniu przez jego bohaterów czasopisma "Głos". - To opowieść o tym jak harcerstwo formowało ludzi. Przetrwał tam przedwojenny etos wychowania patriotycznego. Dzięki temu młodzi ludzie otrzymali formację obywatelska, która potem dla wielu z nich stała się istotną motywacją do tego, żeby podjąć bezpośrednią walkę o wolność i prawa człowieka – zaznaczył Krzysztof Nowak.
Festiwal NNW to cztery dni wypełnione pokazami filmów dokumentalnych i fabularnych, reportażami radiowymi, ciekawymi dyskusjami panelowymi, rozmowami o książkach historycznych. Towarzyszą mu wystawy, instalacje artystyczne i widowiska muzyczne - posłuchać można takich indywidualności jak Jan Pietrzak, Leszek Możdżer czy zespół TSA.
REKLAMA
ras
REKLAMA