Jarosław Kaczyński: nie ma planów zmiany premiera. Taśmy dowodem na jego niewinność

- Nie ma planów zmiany premiera - powiedział w środę prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński odnosząc się do ujawnionych kilkanaście dni temu nagrań podsłuchanych rozmów z udziałem szefa rządu. - Mateusz Morawiecki nie mówi niczego kompromitującego. Taśmy są dowodem niewinności premiera - zaznaczył.

2018-10-17, 15:29

Jarosław Kaczyński: nie ma planów zmiany premiera. Taśmy dowodem na jego niewinność

Kaczyński był pytany w Radiu Olsztyn, czy w związku z ujawnionymi w ostatnim czasie nagraniami rozmów z restauracji "Sowa i Przyjaciele" są plany zmiany premiera. - Nie ma takich planów - oświadczył prezes Prawa i Sprawiedliwości.

"To dowód niewinności"

- Takie rozmowy to takie gaworzenia przy stoliku, co się wszystkim zdarza. W ogóle nie biorę tego poważnie. Po prostu jest to materiał niezawierający żadnych treści, które można brać pod uwagę poważnie w polityce - powiedział Kaczyński.

"

Jarosław Kaczyński Nie borę tego poważnie. To jest materiał niezawierający żadnych treści, które można brać pod uwagę poważnie w polityce

Jak zaznaczył, człowiek, który nie był politykiem, coś tam sobie mówi i czasem ma rację, a czasem nie ma racji. - Czasem to jest zupełnie normalne, czasem może trochę niefortunne, ale nie przekracza to żadnej granicy, która jest nieprzekraczalna i która kompromituje. Nie ma więc w ogóle o czym mówić - podkreślił.

- To jest najlepszy dowód niewinności pana premiera, bo gdyby było tam coś poważnego, to niewątpliwie już by to uruchomiono. Nie ma nic poważnego, wobec tego uruchamia się tego rodzaju taśmy. Nie mają one znaczenia - ocenił prezes PiS.

REKLAMA

Spotkanie premiera z Robertem Kubicą

Na początku października portal Onet opublikował fragmenty rozmowy obecnego szefa rządu m.in. z prezesem PKO BP Zbigniewem Jagiełłą oraz Krzysztofem Kilianem (prezesem PGE) i Bogusławą Matuszewską (zastępczynią Kiliana), w której pojawia się kwestia zatrudnienia byłego ministra skarbu w rządzie PO-PSL Aleksandra Grada.

Portal Onet.pl opublikował też treść nagrania podsłuchanej rozmowy premiera z 2013 r. z restauracji "Sowa i Przyjaciele". Według portalu Morawiecki, ówczesny prezes BZ WBK, uznał "dramatyczny wypadek Kubicy za zdarzenie pozytywne z punktu widzenia swojego banku". Gdyby bowiem – jak tłumaczy Onet - do wypadku nie doszło, bank prawdopodobnie musiałby zostać sponsorem kierowcy. "Na szczęście złamał rękę, raz, drugi (…) Ja nie chcę, k...a, co roku pięć dych płacić" – cytuje portal słowa obecnego premiera.

"

W poniedziałek premier Mateusz Morawiecki spotkał się z Robertem Kubicą. Według rzeczniczki rządu Joanny Kopcińskiej rozmowa dotyczyła rozwoju sportów motorowych w Polsce oraz perspektyw startów Polaków w najważniejszych imprezach sportowych. Kubica na swoim profilu na jednym z portali społecznościowych zamieścił zdjęcie ze spotkania i napisał: "Wizyta u Premiera. Polska zawsze wspiera swoich. I nam jeszcze doszedł jeden temacik do dzisiejszej agendy. No hard feelings i jedziemy dalej!".

REKLAMA

bb

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej