Papież potępił zamach w Pittsburghu. Nazwał go nieludzkim aktem przemocy
Papież Franciszek potępił w niedzielę atak na synagogę w Pittsburghu w USA, w którym zginęło 11 osób. - Wszyscy jesteśmy zranieni przez ten nieludzki akt przemocy - podkreślił papież zwracając się do wiernych podczas spotkania na modlitwie Anioł Pański.
2018-10-28, 19:07
- Wyrażam bliskość z miastem Pittsburgh w Stanach Zjednoczonych, a zwłaszcza ze społecznością żydowską, dotkniętą wczoraj straszliwym zamachem na synagogę - powiedział Franciszek w przemówieniu wygłoszonym w południe do 25 tysięcy wiernych zgromadzonych na placu Świętego Piotra. - Niech Najwyższy przyjmie zmarłych w pokoju, pocieszy ich rodziny i wspiera rannych - dodał papież.
- Wszyscy tak naprawdę jesteśmy zranieni przez ten nieludzki akt przemocy. Niech Pan pomoże nam ugasić ogniska nienawiści, które rozwijają się w naszych społeczeństwach, umocnić sens człowieczeństwa, szacunek do życia, wartości moralne i obywatelskie oraz świętą bojaźń przed Bogiem, który jest miłością i ojcem wszystkich - zaznaczył Franciszek.
W ataku na synagogę w Pittsburghu zginęło 11 osób, a sześć zostało rannych, w tym czterech policjantów. Sprawca tragedii, 46-letni Robert Bowers, uzbrojony w cztery sztuki broni, wszedł do synagogi Drzewo Życia podczas uroczystości nadania dziecku imienia i otworzył ogień do wiernych.
Napastnik został wielokrotnie postrzelony, zatrzymany i przewieziony do szpitala.
REKLAMA
Sprawca sobotniej masakry w synagodze w Pittsburghu powiedział policji, że chciał zabić wszystkich Żydów, gdyż ci "dokonują ludobójstwa" na jego narodzie - ujawnił w niedzielę prokurator Scott Brady.
jp
REKLAMA