29 listopada orzeczenie SN ws. kasacji dot. katastrofy hali MTK
Do 29 listopada Sąd Najwyższy odroczył ogłoszenie orzeczenia ws. kasacji złożonych od wyroku w procesie dotyczącym zawalenia się hali Międzynarodowych Targów Katowickich w 2006 r. Podczas środowej rozprawy SN rozpoznał te kasacje.
2018-11-21, 12:46
Posłuchaj
Łącznie - po prawomocnie zakończonej we wrześniu zeszłego roku przed Sądem Apelacyjnym w Katowicach sprawie dotyczącej zawalenia się hali MTK - do SN wpłynęło sześć kasacji. Złożyli je obrońcy pięciorga skazanych oraz - w odniesieniu do uniewinnionego b. członka zarządu MTK - prokuratura.
W środę SN podczas trzygodzinnej rozprawy wysłuchał prokuratora, obrońców oraz uniewinnionego b. członka zarządu MTK - Nowozelandczyka Bruce'a R., który pojawił się w SN i odniósł do kasacji prokuratury. Z uwagi na "zawiły charakter sprawy" ogłoszenie orzeczenia SN odroczył do 29 listopada.
Prawomocne rozstrzygnięcie w tej sprawie zapadło we wrześniu zeszłego roku. Sąd apelacyjny wymierzył kary od 1,5 do 9 lat więzienia pięciu oskarżonym, cztery osoby zostały uniewinnione. Najsurowszą karę 9 lat więzienia SA orzekł wobec projektanta hali Jacka J. za sprowadzenie katastrofy z tzw. zamiarem ewentualnym - uznał, że J. mógł liczyć się z tym, iż budowla może się zawalić.
Ponadto skazani zostali: były członek zarządu spółki MTK Ryszard Z. na 2 lata więzienia, dyrektor techniczny spółki Adam H. na 1,5 roku, rzeczoznawca budowlany Grzegorz S. na 2 lata oraz były inspektor nadzoru budowlanego w Chorzowie Maria K. na 2 lata.
REKLAMA
Obrońcy tych skazanych zawnioskowali przed SN albo o uniewinnienie swych klientów, albo o przekazanie ich spraw do ponownego rozpoznania.
Uniewinnieni zostali wykonawcy hali i były członek zarządu MTK Bruce R., wobec którego prokuratura domaga się uchylenia wyroku i przekazania tego wątku do ponownego rozpoznania.
Do katastrofy hali MTK doszło w styczniu 2006 r. Była to największa katastrofa budowlana w historii Polski. Po zawaleniu się dachu hali zginęło 65 osób uczestniczących w targach gołębi pocztowych, a ponad 140 zostało rannych, w tym 26 doznało ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Proces karny w sprawie katastrofy toczył się od maja 2009 r. i był jednym z największych w historii śląskiego wymiaru sprawiedliwości.
mr
REKLAMA
REKLAMA