Brytyjska premiera utworu Roxanny Panufnik na stulecie odzyskania niepodległości przez Polskę
W Birmingham odbyła się premiera "Faithful Journey" - utworu napisanego przez Roxannę Panufnik z okazji stulecia odzyskania niepodległości przez Polskę.
2018-11-22, 06:48
Posłuchaj
To historia Polski od 1918 roku, przez II RP, II wojnę światową, Powstanie Warszawskie, walkę z komunizmem, odzyskanie wolności, katastrofę smoleńską aż po współczesność. Utwór ma strukturę mszy i opiera się na polskiej poezji, która prowadzi słuchaczy przez dzieje Niepodległej. Roxanna Panufnik sięgnęła po teksty między innymi: Karola Wojtyły, Bolesława Leśmiana, Czesława Miłosza, Anny Świrszczyńskiej, Zbigniewa Herberta i Ryszarda Krynickiego.
To z wiersza tego ostatniego kompozytorka wzięła tytuł. - Nie odnosi się on tylko do wiary religijnej, która stała się podglebiem dla Polski i jej historii, również podczas niezwykle trudnego XX stulecia - podkreśla autorka. Zaznacza jednak, że chodzi tu jednak także o wiarę w szerszym sensie.
- Wiarę, że w przyszłości wszystko będzie jednak dobrze. Nieważne, jak straszne rzeczy dzieją się wokół nas teraz. Taką wiarę może mieć w sobie wyznawca każdej religii - tłumaczy kompozytorka w rozmowie z Polskim Radiem.
- Zawsze byłam bardzo blisko z moim ojcem, również poprzez jego muzykę. Jestem też katoliczką. I dlatego odczuwam głębokie powinnowactwo z Polską, więź ze wszystkim, co jest polskie - podkreśla Roxanna Panufnik.
REKLAMA
"Serce na dłoni"
- Podziwiam też jedną polską cechę: wy macie serce na dłoni. Ja też. Jestem z tego dumna, także z tego, że to jest właśnie polska specjalność - tłumaczy kompozytorka.
I dodaje, że dlatego właśnie zależało jej na tym, by utwór przede wszystkim oddziaływał na emocje. - Chciałam napisać bardzo ludzki utwór, nie ezoteryczny, nie intelektualny, jak to czasami ma miejsce we współczesnej muzyce - zaznacza Roxanna Panufnik.
Margaret Cookhorn, kontrafagocistka, podkreśla, że Roxanna Panufnik pozostawiła jej dużo swobody. - Oczywiście dyrygent wciąż odlicza takty, dużo tu jednak zależy ode mnie - podkreśla Pomiędzy fragmentami, które gram, jest nieco przestrzeni, ja mam szansę niejako wbudować tam po swojemu ciszę - tłumaczy rozmówczyni Polskiego Radia.
Z kolei Stephen Maddock, dyrektor City of Birmingham Symphony Orchestra, zwraca uwagę, że miejsce wykonania utworu jest prestiżowe i należy do światowej czołówki. - To idealne miejsce dla muzyki - podkreśla Stephen Maddock.
REKLAMA
- Ważne jest to, że wszystkie kluczowe decyzje: wymiary, materiały podejmowane były przez akustyka, nie architekta. To akustyk tu rządził - podkreśla Stephen Maddock.
Dyrygentką była Mirga Gražinyte-Tyla. Utwór wykonały City of Birmingham Symphony Orchestra oraz dwa chóry. Partia sopranu przypadła Mary Bevan. Pierwsze wykonanie miało miejsce na początku miesiąca w Polsce, w katowickiej siedzibie Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia.
dn
REKLAMA