Nowe władze Rady Powiatu Opolskiego marginalizują opozycję? Komentarz radnego
- Dziś podczas głosowania nad składam komisji Rady Powiatu Opolskiego radni opozycyjni zostali wykreśleni z listy kandydatów do Komisji Skarg, Wniosków i Petycji. Jako radny PiS zostałem zgłoszony do tego ogranu, ale moja kandydatura przepadła - informował w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl Przemysław Kubów.
2018-11-30, 15:20
W 23-mandatowej Radzie Powiatu Opolskiego większość - 12 mandatów - zdobyła Mniejszość Niemiecka, sześciu przedstawicieli ma Koalicja Obywatelska, po dwóch radnych mają Prawo i Sprawiedliwość oraz Komitet Nasz Samorząd, a jednego przedstawiciela ma Polskie Stronnictwo Ludowe.
Przemysław Kubów punktował, że "wszystkie komisje w Radzie Powiatu przejęła Mniejszość Niemiecka". Dobrą tradycją - w ocenie radnego - jest to, że w komisji rewizyjnej, stanowiącej w jakimś sensie organ kontrolny samorządu, zasiadają przedstawiciele opozycji, tym razem jednak tak się nie stało.
Z czego może wynikać niedopuszczenie opozycji do pracy w tej komisji? - Myślę, że niektórzy boją się większej ilości wniosków, które nie do końca będą mogły być zrealizowane, a tym samym dadzą paliwo dla radnych, którzy nie będą mogli przeforsować swoich wizji i nie będą mogli się wywiązać z obietnic, jakie dali wyborcom podczas kampanii - stwierdził na antenie Radia Opole Przemysław Kubów.
- Ostatecznie jestem jedynym radnym w powiecie opolskim, który nie należy do żadnej komisji - zaznaczył Przemysław Kubów. Radny dodał, że ma zostać za to "ukarany finansowo".
REKLAMA
radio.opole.pl/jp
REKLAMA