Ian Brzezinski: George H.W. Bush nadzorował zwycięstwo Zachodu w "zimnej wojnie"

2018-12-01, 16:24

Ian Brzezinski: George H.W. Bush nadzorował zwycięstwo Zachodu w "zimnej wojnie"
George H.W. Bush w 1989 roku. Foto: PAP/Newscom

- George H.W. Bush niejako nadzorował zwycięstwo Zachodu w "zimnej wojnie". Z sukcesem przeprowadził proces przejściowy z stanu konfrontacji do stanu niemal powszechnego pokoju - mówił w rozmowie z PolskieRadio24.pl Ian Brzezinski, ekspert ds. międzynarodowych. 

Ian Brzezinski jest amerykańskim ekspertem ds. międzynarodowych. Pracował w administracji Ronalda Reagana oraz Goerge'a W. Busha. Obecnie jest członkiem Atlantic Council oraz prowadzi własną firmę doradczą. 

Daniel Czyżewski, PolskieRadio24.pl: Jaki był wpływ prezydenta George’a H.W. Busha na zakończenie "zimnej wojny" i ukształtowanie Europy Środkowo-Wschodniej?

Ian Brzezinski: George H.W. Bush niejako nadzorował zwycięstwo Zachodu w "zimnej wojnie". Z sukcesem przeprowadził proces przejściowy z stanu konfrontacji do stanu niemal powszechnego pokoju. Dostrzegł okazję do stworzenia nowego porządku, w którym świat byłby wolny od zagrożeń terroryzmu, silniejszy w dążeniu do sprawiedliwości i bardziej bezpieczny. Świat, w którym narody rozumiałyby ciążącą na nich wspólną odpowiedzialność za wolności i sprawiedliwość. W którym silni respektują prawa słabszych. To bardzo istotna sprawa.

Postawił fundamenty pod osiągnięcie suwerenności przez kraje Europy Środkowo-Wschodniej, w tym Polski. Kolejne dokonanie to milowe kroki w relacjach z Rosją po długich dekadach wzajemnej wrogości oraz wzmocnienie zasad i wartości liberalnego porządku na świecie.

Po czym, poza powyższymi kwestiami, zapamiętamy George’a Busha seniora? Co jest szczególnie ważne w jego spuściźnie?

Myślę, że zapamiętamy jego pragmatyzm, jego umiarkowane podejście oraz niezwykle bogate doświadczenie. To był człowiek, który wniósł do Gabinetu Owalnego bezprecedensowe doświadczenie. Służył w armii podczas II wojny światowej, jako jeden z naszych najmłodszych pilotów, był kongresmenem, przedsiębiorcą naftowym, dyrektorem CIA, ambasadorem w Chinach i w ONZ oraz wiceprezydentem. I to wszystko do 1989 roku.

Dzięki temu doświadczeniem wniósł swoją pozytywną, pragmatyczną wizję do amerykańskiej polityki zagranicznej, i do roli Ameryki w świecie. Będziemy to zawsze pamiętać i będziemy zawsze mu za to wdzięczni.

To był prezydent który również bardzo zdecydowanie odpowiedział na próby złamania porządku międzynarodowego. Taka sytuacja miała miejsce, gdy Irak Saddama Husajna zaatakował Kuwejt. Bush podjął decyzję o przeprowadzeniu operacji "Pustynna Burza", która zakończyła się sukcesem. Zmobilizował aż 30 krajów, aby wyrzucić Husajna z Kuwejtu. Bush szanował zasadę samostanowienia narodów oraz prawo międzynarodowe, które zostało pogwałcone przez Husajna.

Dodałbym zatem zdecydowanie i zdolności dyplomatyczne do zalet George’a H.W. Busha. Gdybyśmy porównali reakcję Zachodu dziś na obecną sytuacją na Ukrainie, gdzie Rosja anektuje jej terytorium, z działaniami Busha w przypadku Iraku, to dzisiejsi liderzy Europy i USA wypadają blado przy 41. prezydencie.

Z Ianem Brzezinskim rozmawiał Daniel Czyżewski, PolskieRadio24.pl

Polecane

Wróć do strony głównej