Wotum nieufności dla rządu odrzucone. Premier: nasze reformy będą kontynuowane

Sejm odrzucił konstruktywne wotum nieufności wobec rządu Mateusza Morawieckiego. Za wnioskiem głosowało 163 posłów, przeciw było 233, 20 wstrzymało się od głosu.

2018-12-14, 23:30

Wotum nieufności dla rządu odrzucone. Premier: nasze reformy będą kontynuowane
Premier Mateusz Morawiecki (w środku) przyjmuje gratulacje po głosowaniu.Foto: PAP/Paweł Supernak

Posłuchaj

Sejm nie poparł wniosku o wotum nieufności wobec rządu Mateusza Morawieckiego. Relacja Tomasza Zielenkiewicza (IAR)
+
Dodaj do playlisty

W piątek późnym wieczorem Sejm odrzucił wniosek Platformy Obywatelskiej o konstruktywne wotum nieufności dla rządu Mateusza Morawieckiego. 

- Odwołanie złego rządu to nasz obowiązek. PiS nakłada na Polaków jeden nowy ciężar fiskalny miesięcznie - mówił lider PO Grzegorz Schetyna, uzasadniając wniosek o odwołanie rządu.

- Dziękuję za wotum zaufania sprzed dwóch dni, jest to dla mnie bardzo ważny, budujący mandat, żeby dalej reformować Polskę - powiedział w odpowiedzi premier.

"Nasze zmiany będą kontynuowane"

Mateusz Morawiecki po debacie podziękował za wotum zaufania, którego Sejm udzielił jego rządowi w środę. - Jest to dla mnie bardzo ważny, budujący mandat na to, żeby dalej reformować Polskę. To jest też rękojmia tego, że nasze reformy, nasze zmiany będą kontynuowane - oświadczył premier.

Symbolem tej zmiany, jak mówił Morawiecki, jest wzrost ściągalności podatków za rządów PiS. Szef rządu zapowiedział, że według danych, które za chwilę będą ogłoszone za listopad, nadwyżka w budżecie będzie taka, jakiej nie było wcześniej przez 30 lat. - Po drugie odbudowaliśmy sprawiedliwość historyczną, dziejową, oddaliśmy honor prawdziwym polskim bohaterom - dodał premier.

Mateusz Morawiecki zapowiedział, że jego rząd dalej "będzie reformować wymiar sprawiedliwości". Mówił też o tym, jak ważne dla jego ekipy jest "przywrócenie elementarnej sprawiedliwości społecznej i przywrócenie sterowności polskiej polityce zagranicznej". Premier podkreślił, że jego rząd kieruje się w swoich działaniach polskim interesem narodowym. 

REKLAMA

"Wiarygodność w polityce jest kluczowa"

Podczas sejmowej debaty Morawiecki przypomniał opozycji między innymi jedną z niedotrzymanych obietnic wyborczych Rafała Trzaskowskiego i Platformy Obywatelskiej w Warszawie.

- Jaka jest wasza wiarygodność? PO już w kilka tygodni po wyborach samorządowych łamie obietnice wyborcze. Tego się nikt nie spodziewał. Dzisiaj pokazaliście, że Wasza wiarygodność wyborcza jest warta mniej niż zero! Użytkowanie wieczyste, które jeszcze kilka dni przed wyborami samorządowymi obiecaliście warszawiakom, że będzie z bonifikatą 98 procent. Teraz odwróciliście to, oszukaliście wyborców. Wasza wiarygodność jest nic nie warta. A wiarygodność w polityce jest kluczowa - mówił premier. - Dlatego nasze dotrzymywanie słowa tak was boli - dodał.

- Czekamy na wasz program. Polityka to jest spór na programy. Naszym programem jest rzeczywiście wprowadzenie raz jeszcze Polaków do Europy. W realny sposób podniesienie życia Polaków do poziomu europejskiego - podkreślił szef rządu.

Wniosek o wotum nieufności złożyli w ubiegły piątek posłowie PO. Wyznaczonym przez wnioskodawców (czego wymagają przepisy) kandydatem na premiera był lider Platformy Grzegorz Schetyna. Szef PO uzasadniał złożony wniosek podczas swojego wystąpienia. - Ta władza strasznie się boi - ocenił. Jak mówił, "prezes (Jarosław Kaczyński - przyp. red.) i premier zrobili wszystko, żeby nie stanąć z nami do równej debaty".

REKLAMA

Opozycja o wotum nieufności

W imieniu klubu Kukiz'15 głos zabrał Maciej Masłowski. Jak mówił, między rządami PiS i PO nie ma żadnej różnicy, choćby w kwestii podatków. - Wprowadziliście 30 nowych podatków, Platforma też to zrobiła, co więcej w 2011 roku podnieśliście VAT do 23 procent, tymczasowo, na dwa lata, potem nie obniżyliście go - powiedział poseł Kukiz'15.

Maciej Masłowski zwracając się do Grzegorza Schetyny, dodał, że Platforma Obywatelska nie zrealizowała wielu obietnic. Wymienił między innymi likwidację Senatu, zmniejszenie liczby posłów o połowę i wprowadzenie Jednomandatowych Okręgów Wyborczych. 
Maciej Masłowski zapowiedział, że ponieważ między PiS i PO "nie ma różnicy" klub Kukiz'15 w głosowaniu wstrzyma się od głosu.

W imieniu klubu Polskiego Stronnictwa Ludowego głos zabrał Władysław Kosiniak-Kamysz. Mówił, że premier Mateusz Morawiecki powinien odejść. Jak powiedział jego rząd zaproponował "wspaniałą zmianę dla samych swoich". - Weźmy na przykład pana Daniela Obajtka, on z wójta, za kilka tysięcy, przeszedł do Agencji Rolnej, później do spółki energetycznej, na końcu do Orlenu, za pewnie 70 tysięcy, to jest dobra zmiana dla samych swoich - dodał lider ludowców.

Paweł Pudłowski, zabierając głos w imieniu klubu Nowoczesnej powiedział, że obecny rząd należy odwołać między innymi za niszczenie stosunków z Unią Europejską, nakładanie nowych podatków na obywateli oraz działanie na szkodę bezpieczeństwa kraju.
- Wstrzymaliście pozyskanie nowego sprzętu, które PO z PSL rozpoczęły - mówił poseł.

REKLAMA

Głosowanie 

Zgodnie z konstytucją, Sejm wyraża Radzie Ministrów wotum nieufności większością ustawowej liczby posłów (co najmniej 231) na wniosek zgłoszony przez co najmniej 46 posłów i wskazujący imiennie kandydata na premiera.

kk/mg

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej