Śląskie: śledztwo po ataku na zagranicznych wolontariuszy w sosnowieckim klubie

Policja i prokuratura wyjaśniają okoliczności pobicia i znieważenia pięciorga zagranicznych wolontariuszy, do którego doszło w miniony weekend w jednym z sosnowieckich klubów. Według znajomych pokrzywdzonych, atak miał charakter rasistowski. 

2018-12-17, 15:44

Śląskie: śledztwo po ataku na zagranicznych wolontariuszy w sosnowieckim klubie
Zdjęcie ilustracyjne . Foto: shutterstock/pablopicasso

Jeszcze w poniedziałek zostanie wszczęte śledztwo w tej sprawie – poinformowano w sosnowieckiej prokuraturze. 

Jak przekazała Monika Sobańska, prowadząca europejskie projekty wolontariackie w Stowarzyszeniu Aktywne Kobiety, zaatakowane osoby to obcokrajowcy pracujący w sosnowieckich szkołach specjalnych w ramach Europejskiego Korpusu Solidarności.

Jak relacjonowała, do zajścia doszło nocą z piątku na sobotę; grupa pięciu młodych wolontariuszy z Hiszpanii, Portugalii i Włoch, w tym trzy kobiety, została zaatakowana i nieważona zaraz po wejściu do sosnowieckiego klubu w centrum miasta. 

"Wynocha! To jest lokal dla białych"

- Ochrona klubu i klienci bili ich bez powodu, zatrudniony ochroniarz wyganiał i kopał czarnoskórą wolontariuszkę krzycząc: "Wynocha! To jest lokal dla białych, a nie pieprzonych czarnuchów!". Byli kopani, duszeni, popychani, prowokowani i znieważani przez grupę mężczyzn, którzy usłyszeli, jak mówią po angielsku - relacjonowała Sobańska. 

REKLAMA

Jak dodała, jedna z pokrzywdzonych dziewczyn straciła przytomność po tym, jak została przez ochroniarza rzucona na schody. Została przewieziona przez karetkę na badania do szpitala. Wszyscy wolontariusze mają obrażenia, co potwierdzają obdukcje lekarskie – zaznaczyła. 

Według Sobańskiej, właściciel klubu, obsługa i klienci lokalu widzieli całe zajście, ale wypuścili sprawców tylnym wyjściem, gdy zawiadomieni opiekunowie wolontariuszy weszli do lokalu z policją. Potem obsługa udawała, że nie wie, o co chodzi – dodała Sobańska. 

Jej zdaniem, nie ulega wątpliwości, że wolontariusze zostali zaatakowani z powodu innej narodowości, koloru skóry i języka. Nie było żadnej bójki, czy wcześniejszego konfliktu miedzy stronami, tylko natychmiastowy atak na obcokrajowców – zaznaczyła. 

Europejski Korpus Solidarności

Wolontariusze na co dzień pracują w ramach Europejskiego Korpusu Solidarności pomagając młodzieży w czterech sosnowieckich szkołach. - Nie mamy na to zgody, by młodzi obcokrajowcy przyjeżdżający pomagać dzieciom w szkołach narażeni byli na tak rasistowskie ataki ze strony dorosłych mieszkańców (...) Zrobimy wszystko, by powstrzymać te fale przemocy i nienawiści - oświadczyła Sobańska. 

REKLAMA

Szefowa Prokuratury Rejonowej Sosnowiec-Południe Magdalena Ziobro powiedziała, że jeszcze w poniedziałek zostanie wszczęte śledztwo w sprawie zajścia w klubie. Będzie prowadzone pod kątem art. 119 Kodeksu karnego. Chodzi o stosowanie przemocy lub groźby bezprawnej wobec grupy osób z powodu przynależności narodowej, etnicznej, czy rasowej. Grozi za to kara od 3 miesięcy do lat 5 więzienia. 

- Nasza prokuratura będzie na pewno wykonywała czynności w niezbędnym zakresie, ale będzie rozważane przekazanie sprawy do Prokuratury Rejonowej Katowice-Północ. Na mocy zarządzenia prokuratora okręgowego, to ta prokuratura prowadzi wszystkie sprawy związane z rasizmem i innymi tego typu zdarzeniami - wyjaśniła prok. Ziobro. 

Nie udało skontaktować się z przedstawicielami klubu, w którym doszło do incydentu. 

dn

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej