Małopolska: Malwina, ostatnia z pierwszych w Polsce sześcioraczków, jest już w domu

2019-09-10, 17:23

Małopolska: Malwina, ostatnia z pierwszych w Polsce sześcioraczków, jest już w domu

W domu w Tylmanowej na Malwinę czekały Kaja, Nela, Zosia, Filip i Tymon, a także 2,5-letni brat Oliwier. Dziewczynka była "niespodzianką". Ku zaskoczeniu lekarzy i rodziców, pojawiła się po piątce noworodków.

Malwinka w dniu wypisu ważyła 4,1 kg. - Stan dziecka jest zadowalający. Dziewczynka wraca na łono rodziny i będzie się cieszyć towarzystwem braci i sióstr, z którymi spędziła w szpitalu około trzy miesiące po narodzinach – powiedział prof. Ryszard Lauterbach, kierownik Oddziału Neonatologii Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie.

>>>[CZYTAJ RÓWNIEŻ]>>>Mateusz Morawiecki wręczył kluczyki do samochodu rodzicom sześcioraczków

- Wyjście Malwinki oznacza dla nas dużo więcej szczęścia i spokoju, bo będziemy wszyscy razem, nie będzie podziału na dzieci w domu i w szpitalu - mówił ojciec sześcioraczków, Szymon Marzec.

Mama dzieci, Klaudia Marzec dodała, że w domu na Malwinkę czekało puste łóżeczko. - Ciągle na nie patrzyliśmy i wyobrażaliśmy sobie, że niedługo tam będzie nasze maleństwo. Teraz będziemy w komplecie, miejmy nadzieję, że będzie dobrze – wyznała.

Niania do opieki

Państwo Marcowie przyznali, że znaleźli już nianie do opieki nad dziećmi. - Jest wystarczająca liczba pomocy do opieki, więc spokojnie - mówiła mama i podziękowała wszystkim, którzy trzymają kciuki za nich i ich wspierają.


Powiązany Artykuł

pap_szescioraczki1200.jpg
Pierwszy taki przypadek w Polsce. W Krakowie urodziły się sześcioraczki

- Z każdym dniem jest lżej, powoli organizacyjnie wszystko sobie układamy – powiedziała Klaudia Marzec. Dopytywana o to, jak wygląda jej doba i zachowanie dzieci, odpowiedziała, że niemowlaki są ruchliwe, w nocy w miarę spokojne, ale w ciągu dnia mają "różne okresy" i każdy dzień jest inny.

Raz na 4,7 mld ciąż na świecie

Sześcioraczki przyszły na świat 20 maja w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie, ciąża została rozwiązana przez cesarskie cięcie w 29. tygodniu. Noworodki ważyły od 890 g do ok. 1300 g. Do domu wypisywane były stopniowo nie tylko ze względu na konieczność badań, ale też m.in. po to, jak wyjaśniali lekarze, aby przyzwyczajać rodziców do nowej sytuacji.

Według statystyk sześcioraczki rodzą się bardzo rzadko – raz na 4,7 mld ciąż na świecie. Taką ciążę trudno też doprowadzić do szczęśliwego finału.

jj

 

Polecane

Wróć do strony głównej