Prezydent Chile ogłosił rekonstrukcję rządu. Ośmiu ministrów straciło posadę

2019-10-28, 21:41

Prezydent Chile ogłosił rekonstrukcję rządu. Ośmiu ministrów straciło posadę

Wymienionych zostało ośmiu ministrów, w tym szefowie resortów spraw wewnętrznych i finansów. Z ministerialną posadą pożegnał się kuzyn i jeden z najbliższych wieloletnich współpracowników Pinery, Andres Chadwick, który kierował chilijskim MSW

  • Prezydent Chile Sebastian Pinera ogłosił rekonstrukcję rządu
  • Wymienionych zostało ośmiu ministrów, w tym szefowie resortów spraw wewnętrznych i finansów
  • Zmiany w gabinecie są wynikiem masowych demonstracji, które w tym kraju trwały od 18 października

Jego miejsce zajął dotychczasowy prezydencki minister Gonzalo Blumel, którego zastąpił Felipe Ward, do tej pory minister dóbr narodowych. Tę tekę przejął Julio Isamit.

Powiązany Artykuł

chile protesty pap 1200.jpg

Szefa resortu finansów Felipe'a Larraina zastąpił profesor ekonomii Ignacio Briones. Funkcję szefa w Sekretariacie Generalnym Rządu objęła Karla Rubilar, która zastąpiła Cecilię Perez. To z kolei objęła tekę ministra sportu po Pauline Kantor.

CZYTAJ TAKŻE: J. Gocłowska-Bolek o protestach w Chile: ludzie nie zyskali na wzroście gospodarki>>>

Ministra pracy Nicolasa Monckeberga zastąpiła Maria Jose Zaldiva. Na czele ministerstwa gospodarki stanął Lucas Palacios, zastępując Juana Andresa Fontaine'a.

- Chile to już nie ten kraj, co kilka tygodni temu. Chile zmieniło się, zatem rząd musi się zmienić, aby stawić czoło nowym wyzwaniom i nowym czasom - powiedział Pinera.

Stan wyjątkowy

Protesty w Chile wybuchły 18 października po decyzji o podwyżce w stolicy Santiago cen na bilety metro. Zadanie przywrócenia spokoju prezydent powierzył wojsku, na co społeczeństwo odpowiedziało jeszcze większymi demonstracjami, protestując przeciwko represjom i polityce socjalnej rządu, rosnącym kosztom utrzymania i opieki medycznej, narastającym nierównościom społecznym oraz niewydolnemu systemowi emerytalnemu.

Powiązany Artykuł

PAP Chile zamieszki 1200.jpg

W reakcji Pinera wprowadził na większości terytorium kraju stan wyjątkowy. Na ulice, po raz pierwszy od zakończenia przed 30 laty dyktatury gen. Augusto Pinocheta, wyszło wojsko. Mimo ogłoszenia w stolicy, a następnie w 16 okręgach także godziny policyjnej, w Santiago i innych miastach dochodziło do rabowania mienia prywatnego, w całym kraju okradziono ponad 200 supermarketów.

CZYTAJ TAKŻE: Ameryka łacińska wrze. Dlaczego Latynosi wychodzą na ulice?>>>

W trwających ponad tydzień protestach zginęło 17 osób, ponad 7 tys. zostało aresztowanych. Straty w gospodarce oszacowano na 1,4 mld dolarów.

W obliczu społecznego niezadowolenia w całym kraju Pinera przeprosił obywateli, że nie zauważył wcześniej ich potrzeb. W sobotę zapowiedział rekonstrukcję rządu, a w niedzielę podpisał dekrety znoszące stan wyjątkowy.

pkur

Polecane

Wróć do strony głównej