Pierwsi ochotnicy do Narodowych Sił Rezerwowych
Wojsko polskie ma pierwszych żołnierzy zatrudnionych w ramach Narodowych Sił Rezerwowych. Sześć osób podpisało już konkrakty z jednostką Sił Powietrznych w Jarocinie. Kolejnych 600 ochotników złożyło wnioski w terenowych oddziałach Wojskowych Komend Uzupełnień.
2010-07-12, 17:57
W ciągu najbliższych tygodni zostaną zaproszeni na rozmowy kwalifikacyjne do konkretnych jednostek - powiedział IAR rzecznik Sztabu Generalnego, pułkownik Sylwester Michalski. Rzecznik dodał, że w bazach WKU jest jeszcze około 16 tysięcy wstępnych deklaracji od osób, które chciałyby w przyszłości wejść w skład NSR.
Pułkownik Michalski przypomniał, że po złożeniu wniosku w WKU ochotnik czeka na informację od dowódcy jednostki. Tam zostanie przeprowadzona z przyszłym żołnierzem Narodowych Sił Rezerwowych rozmowa kwalifikacyjna. Dowódcy pytają nie tylko o kwalifikacje przyszłego żołnierza Narodowych Sił Rezerwowych, ale też o motywy. Armia nie ukrywa, że liczy na ochotników z "dużym poczuciem patriotyzmu".
W tym roku wojsko chce zatrudnić około 10 tysięcy żołnierzy. Oferta jest kierowana w pierwszej kolejności do osób, które w przeszłości już miały do czynienia z wojskiem - do żołnierzy rezerwy, nadterminowych i takich, którzy kiedyś byli żołnierzami zawodowymi a odeszli na wcześniejszą emeryturę.
W roku 2011 ma się zakończyć nabór do NSR. Siły mają liczyć w sumie 20 tysięcy żołnierzy. Rezerwiści będą wchodzić w skład regularnych jednostek wojskowych. Raz w roku będą musieli odbyć obowiązkowe szkolenie - w sumie 30 dni.
REKLAMA
Żołnierze Narodowych Sił Rezerwowych będą powoływani do działań w czasie kryzysów, klęsk żywiołowych, jak powódź czy ataku terrorystycznego. Na czas szkolenia pracodawca będzie dostawał od armii rekompensatę.
Nabór do NSR rozpoczął się 1 lipca.
mch
REKLAMA