Grozi im nawet 12 lat więzienia. Areszt dla 3 osób ws. katastrofy w Szczyrku
Sąd zdecydował o areszcie dla podejrzanych w sprawie wybuchu gazu w Szczyrku. Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej Agnieszka Michulec powiedziała, że osobom tym postawiono rozbudowany zarzut działań i zaniechań, które doprowadziły do tragedii.
2019-12-20, 09:00
Posłuchaj
– Wnioski prokuratora zostały przez sąd rozpoznane i uwzględnione. W stosunku do dwóch osób zastosowano środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy, a wobec jednej osoby, pracownika firmy wykonującej zlecenie, na okres jednego miesiąca – powiedziała Informacyjnej Agencji Radiowej Agnieszka Michulec.
Powiązany Artykuł
Szczyrk: msza w intencji ofiar katastrofy. "Jesteśmy solidarni"
Prezes i pracownicy w areszcie
Przesłankami zastosowania aresztu, oprócz prawdopodobieństwa popełnienia przez podejrzanych zarzucanych im czynów, były m.in. obawa matactwa oraz zagrożenie wysoką karą. Podejrzanym grozi do 12 lat więzienia.
>>> [CZYTAJ TAKŻE] Wydobyto ciała ofiar wybuchu. Zginęło osiem osób, w tym czworo dzieci
Podejrzani to: Roman D. - prezes firmy budowlanej, która zleciła przewiert pod ul. Leszczynową w Szczyrku, oraz Marcin S. i Józef D. - pracownicy firmy budowlanej specjalizującej się w przewiertach podziemnych i wykonujący to zlecenie.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Wybuch gazu w Szczyrku. Trzej zatrzymani usłyszeli zarzuty
Katastrofa w Szczyrku
Do wybuchu gazu w jednym z domów w Szczyrku doszło 4 grudnia. Z powodu eksplozji budynek całkowicie się zawalił. Zginęło osiem osób, w tym czworo dzieci. W czwartek pożegnano ofiary katastrofy.
W uroczystości w kościele świętych apostołów Piotra i Pawła wzięli udział, oprócz rodziny, przedstawiciele władz, licznie zgromadzeni mieszkańcy oraz goście i delegacje z całej Polski.
msze
REKLAMA