Zniesienie obowiązku noszenia maseczek na ulicach. Minister zdrowia podał nowe informacje

- Myślę, że dzisiaj lub jutro zapadnie decyzja ws. zniesienia obowiązku noszenia maseczek na ulicach. Są trzy województwa, co do których być może trzeba byłoby się zastanowić, czy ten obowiązek utrzymać - stwierdził minister zdrowia Łukasz Szumowski.

2020-05-25, 08:38

Zniesienie obowiązku noszenia maseczek na ulicach. Minister zdrowia podał nowe informacje
Minister zdrowia podał nowe informacje ws. obowiązku noszenia maseczek. Foto: East News/Tomasz Jastrzebowski
  • Łukasz Szumowski podał konkretną datę ws. decyzji o zniesieniu obowiązku noszenia maseczek na ulicach
  • Nakaz zakrywania nosa i ust w przestrzeni publicznej obowiązuje od 16 kwietnia
  • Minister zdrowia skomentował również doniesienia medialne dot. finansów jego rodziny

Powiązany Artykuł

pap_mat1200.jpg
"Jesienią będziemy samowystarczalni". Dworczyk o produkcji materiałów ochronnych w Polsce

Jak dodał, wraz z zakomunikowaniem decyzji ws. maseczek podane zostaną nowe informacje dotyczące możliwości organizowania wesel. O to, kiedy zostanie zniesiony obowiązek noszenia maseczek na ulicach, Łukasz Szumowski został zapytany w Polsat News.

- Myślę, że dzisiaj lub jutro będziemy komunikowali ten fakt - podobnie jak wesela - wspólnie z panem premierem - odparł minister. - Mamy tak naprawdę trzy województwa, które mają wskaźnik (przenoszenia zakażeń - red.) powyżej jednego lub jeden, gdzie być może trzeba się zastanowić, czy nie pozostawić jednak tego obowiązku - dodał.

Nakaz zakrywania nosa i ust w przestrzeni publicznej obowiązuje od 16 kwietnia. Można do tego użyć odzieży lub jej części (np. chustki), maski albo maseczki.

"Trudno jest walczyć i z koronawirusem, i z nieprawdziwymi informacjami"

Komentując doniesienia medialne związane z finansami jego rodziny, Łukasz Szumowski mówił w Polsat News, że "trudno jest walczyć i z koronawirusem, i z nieprawdziwymi informacjami, szczególnie że nie są one na mój temat, tylko na temat rodziny".

REKLAMA

Powiązany Artykuł

Maciej Wąsik 1200.jpg
"Właściwy człowiek na właściwym miejscu". Wiceminister MSWiA ocenił działalność ministra Szumowskiego

- Połowę czasu, zamiast skupiać się na tym, czy i jak odmrażać gospodarkę, czy i jak zwiększać możliwości testowania (...), to ja zajmuję się różnymi nieprawdziwymi informacjami, które pojawiają się w przestrzeni publicznej - podkreślił szef MZ. Zauważył jednocześnie, że "we wszystkich tych doniesieniach politycznych nie ma ani jednego faktu, który by pokazywał, że w jakikolwiek sposób zostało naruszone lub złamane prawo".

- Ja jestem lekarzem. Mam swój zawód, mogę go wykonywać, a polityka to nie jest miejsce, do którego przyszedłem, żeby coś ugrać, zarobić. Raczej straciłem na tym finansowo, a teraz również zostałem obrzucony błotem - powiedział minister. - Moja popularność poszybowała w górę podczas epidemii, co było dla mnie zaskakujące i trochę krępujące, teraz zbieram tego żniwo - dodał.

Szumowski: to ewidentnie gra polityczna

Łukasz Szumowski zapytany o doniesienia medialne związane z działaniami jego brata Marcina Szumowskiego, podkreślił, że napisał on do dyrekcji Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, "czy nie popełnia jakiegoś deliktu i czy ma być w komisjach, bo również jego firma składa wnioski. Otrzymał odpowiedź pisemną od NCBR, że to nie jest przeszkoda". - Trudno, żeby ktoś, kto składa granty, wiedział lepiej, niż dyrekcja instytucji - zauważył.

Powiązany Artykuł

szumowski-tt-1200.jpg
"Są bezpodstawne". Mateusz Wyrwich o oskarżeniach wobec ministra zdrowia

- Ani ja, ani mój brat, ani moja żona nie mamy sobie nic do zarzucenia. Nie ma ani jednego faktu, który by wskazywał na jakieś wątpliwości - podkreślił minister zdrowia. Jego zdaniem "to ewidentnie gra polityczna, stałem się takim trochę celem, w który należy uderzyć".

REKLAMA

NCBR podlega Ministerstwu Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Łukasz Szumowski był wiceszefem tego resortu od końca 2016 do początku 2018 roku, kiedy został ministrem zdrowia.

"Zgromadzenie ma to do siebie, że nie wiadomo, kto w nim uczestniczy"

Minister zdrowia był również pytany o organizowanie zgromadzeń w czasie pandemii. - Moja opinia jest niestety negatywna na dzień dzisiejszy, jeżeli widzimy, co się dzieje na Śląsku. Niestety zgromadzenie ma to do siebie, że nie wiadomo, kto w nim uczestniczy, trudno się zdystansować, nie jest to tak jak wesele czy wyjście do restauracji, gdzie każdy jest identyfikowany, wiadomo, gdzie siedzi - mówił minister. - To daje niestety ogromne ryzyko rozniesienia epidemii dalej - podkreślił.

Powiązany Artykuł

policja 1200.jpg
Protest przedsiębiorców. Policja: jeden z zatrzymanych ma powszechne objawy zakażenia

W rozmowie wskazano, że podczas spotkań polityków często widuje się ich bez maseczek, a także w sytuacjach, w których ściskają komuś ręce. Prowadzący zauważył też, że niedawno w mediach społecznościowych pojawiło się zdjęcie premiera Mateusza Morawieckiego, który siedzi przy restauracyjnym stoliku z osobami, z którymi na pewno nie mieszka w jednym gospodarstwie domowym.

Szumowski przyznał, że "dystanse na pewno mogłyby być większe". - Jeśli ktoś przychodzi na zgromadzenia, to one są nielegalne i w ogóle nie powinny się odbywać, natomiast jeśli ktoś się spotyka z wąską grupą ludzi obcych, to na pewno powinien być dystans i na pewno powinna być maseczka, jeśli nie jest to spotkanie w związku z pełnioną funkcją czy zawodem - powiedział minister.

REKLAMA

Spotkania z politykami w czasie pandemii

Dopytywany, czy politycy powinni np. ściskać swoich zwolenników, którzy są bez maseczek, Szumowski wskazał w odpowiedzi, że osoby te powinny mieć maseczki i powinny znajdować się w odpowiednim dystansie.

Na pytanie, czy w przypadku, gdy tak nie jest, powinna interweniować policja, Szumowski odparł, że na problem mogą zwrócić uwagę również inne osoby. - Jest również SOP wokół niektórych osób, pana prezydenta, a wokół prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego są jego doradcy - powinni zwrócić uwagę, że prosimy o zwiększenie dystansu i tyle - powiedział.

Powiązany Artykuł

Janusz Cieszyński 1200_.jpg
"Mieliśmy przygotowany plan i konsekwentnie go realizowaliśmy". Wiceminister zdrowia o walce z pandemią

***

***

Nie można nosić masek ochronnych dłużej niż kilkadziesiąt minut (opr. Maria Samczuk/PAP) Nie można nosić masek ochronnych dłużej niż kilkadziesiąt minut (opr. Maria Samczuk/PAP)

pb

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej