Prezydent: pandemia koronawirusa jest w Polsce pod kontrolą
- Są ogniska, ale wobec nich jest szybka reakcja. Miejsc w szpitalach czy respiratorów nikomu, jak do tej pory nie brakuje - ocenił ubiegający się o reelekcję prezydent Andrzej Duda podczas sesji Q&A na Facebooku.
2020-06-12, 23:50
Posłuchaj
Powiązany Artykuł
Wirusolog: podejście niektórych jest takie, jakby przestali wierzyć, że istnieje epidemia
Prezydent podkreślił, że pandemia koronawirusa w Polsce jest pod kontrolą, o czym świadczą wystarczające liczby łóżek w szpitalach zakaźnych oraz respiratorów. - Są ogniska, ale wobec nich jest szybka reakcja. Miejsc w szpitalach, ani urządzeń ratujących życie, respiratorów nikomu, jak do tej pory nie brakuje - zauważył.
- Działania rządu w walce z koronawirusem. Czesław Bielecki: wykazano się właściwym refleksem
- "Część zachorowań nadal jeszcze przed nami". Dr Sutkowski o pandemii koronawirusa
Pytany o pogłoski o dyskryminacji mieszkańców Śląska, gdzie występuje ognisko zakażeń koronawirusem, przez m.in. właścicieli miejsc wypoczynkowych stwierdził, że nie słyszał o takim zjawisku. - Jeżeli tak by rzeczywiście było, oznaczałoby to wstrząsającą sytuację, która nigdy w naszym kraju nie powinna mieć miejsca - zaznaczył.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Minister zdrowia: dostosowujemy rygory i wymogi do dynamicznie zmieniającej się epidemii
"Byłoby to okropne, wstrętne i podłe zachowanie"
Prezydent zwrócił się do Polaków z apelem o rozsądek. - Mam nadzieję, że to są absolutnie nieuzasadnione obawy, że nikt takich działań, jak odmawianie rezerwacji osobom ze Śląska nie czyni. Byłoby to okropne, wstrętne i podłe zachowanie, które jest nie do zaakceptowania - oświadczył.
Zapytany, dlaczego kwota bonu turystycznego to tylko 500 zł podkreślił, że jest to rozwiązanie, które przede wszystkim ma pomóc branży turystycznej. Andrzej Duda zwrócił uwagę, że wiele rodzin otrzyma na wypoczynek kwotę większą niż 500 zł, bo - jak zauważył - rodzin posiadających więcej niż jedno dziecko jest w Polsce prawie 2 mln, zaś rodzin jednodzietnych ok. 500 tys.
Andrzej Duda ocenił, że dla niego nie jest to "tylko", ale "aż" 500 złotych. Wyraził nadzieję, że środki z bonu przyniosą realne wsparcie polskiej branży turystycznej.
***
REKLAMA
***
pb
REKLAMA