Szwecja: rośnie sprzeciw wobec polityki migracyjnej. Mieszkańcy chcą ograniczenia liczby przybyszów
2020-07-21, 13:27
W Szwecji na nowo dyskutowana jest kwestia prawa azylowego. Według nowego sondażu dwie trzecie Szwedów chce zmniejszenia liczby imigrantów.
Wyniki badania Novus dla szwedzkiej telewizji przywołuje Rzeczpospolita. Prawie dwie trzecie Szwedów chce, by ich kraj przyjmował mniej azylantów niż dotychczas. Za opcją "więcej niż dotychczas" opowiada się zaledwie 8 proc. mieszkańców. Dziennik zaznacza, że w zeszłym roku 10-milionowa Szwecja przyjęła 22 tys. azylantów, "czyli niewiele w porównaniu ze 163 tys., przed którymi otworzono drzwi cztery lata wcześniej, w czasie wielkiego exodusu".
Powiązany Artykuł
Frontex: nielegalna migracja do UE mniejsza o 20 proc. w pierwszym półroczu 2020 roku
Tymczasowe prawo azylowe
W lipcu przyszłego roku w Szwecji wygasa tymczasowe prawo azylowe. Wprowadzono je w 2016 r., po tym, jak Szwecja była jednym z najhojniejszych dla imigrantów państw UE.
- Wtedy padały deklaracje socjaldemokratycznego premiera Stefana Löfvena: „Moja Europa nie buduje murów", były też łzy wicepremier wywołane ograniczeniami praw uchodźców i komitety powitalne dla imigrantów - czytamy w gazecie.
Socjaldemokraci za pomocą w ojczyznach migrantów
Jak podkreślono, Tiden, think tank socjaldemokratów, najważniejszego ugrupowania w rządzie, głosi postulat mało kojarzący się z lewicową wrażliwością nordycką: osobom objętym ochroną, takim jak uchodźcy wojenni z Syrii, powinno się oferować pomoc przede wszystkim w krajach i na obszarach z nimi sąsiadujących, a nie w Szwecji czy w ogóle w UE.
W raporcie Tidena jest też propozycja, by rada polityki migracyjnej decydowała, ilu azylantów Szwecja jest w stanie przyjąć w skali rocznej, tak by dobrobyt i integracja nie była zagrożone. Gdyby przybyło więcej osób, "należy przedsięwziąć działania, by zmniejszyć liczbę migrantów, którzy dotarli tu spontanicznie lub przez wprowadzone kwoty".
Powiązany Artykuł
Migranci szturmują grecką granicę. Policja aresztowała kilkaset osób
- Ten cel zastępuje mesjanistyczne przesłanie, że Szwecja, nie zważając na konsekwencje, w każdej sytuacji ma stawiać politykę migracyjną ponad wszystkie inne polityczne względy – zauważył Adam Cwejman, polityk i publicysta, cytowany w Rzeczpospolitej.
W raporcie przypomniano, że Szwecja od 2010 r. przyjęła ponad pół miliona azylantów, a ponad 230 tys. otrzymało prawo pobytu. W latach 2011–2019 w ramach łączenia rodzin przybyło tu 330 tys. osób.
pg,Rzeczpospolita