"Poczucie zbiorowego zagrożenia". Nastroje w PO po zatrzymaniu Nowaka
- W PO wpadli w popłoch. Tam jest poczucie zbiorowego zagrożenia, bo kto im zagwarantuje, że nie będą następni? Nawet jak nie mają nic na sumieniu, to myślą, że może i tak coś się na nich znajdzie - mówi źródło z opozycji, na które powołuje się tygodnik "Wprost".
2020-07-27, 12:20
Jak napisał "Wprost", zatrzymanie Nowaka sprowadziło na polityków Platformy Obywatelskiej duży stres. Rozmówca tygodnika zdradził także, jaką strategię obierze ta partia.
Powiązany Artykuł
![Andrzej Pawlikowski 1200.JPG](http://static.prsa.pl/images/9af8b0c8-9a42-444d-966c-4c276cef2eee.jpg)
"W żadnym wypadku nie jest to sprawa polityczna". Były szef BOR o zatrzymaniu Sławomira Nowaka
- Będą się starali nie przyznawać do Nowaka, ale zamierzają powtarzać, że to przecież PiS go zamknął z powodów politycznych - podkreśla rozmówca.
Tłumaczy także, dlaczego do zatrzymania byłego ministra transportu doszło tuż po wyborach. - Ukraińcy chcieli ruszyć ze sprawą jeszcze w czasie kampanii, ale PiS prosił, żeby się wstrzymali - powiedział.
- Kamiński: oskarżanie CBA o inwigilowanie sztabu Trzaskowskiego jest bezpodstawne
- Publicysta: zatrzymanie Nowaka zaciąży na ruchu obywatelskim Trzaskowskiego, zrazi ludzi
Jego zdaniem, zatrzymanie tak ważnej w szeregach PO postaci w trakcie kampanii wyborczej mogłoby obrócić się przeciwko rządzącemu obozowi Zjednoczonej Prawicy. - Obrazek płaczącego Sławomira N. schodzącego po schodach w towarzystwie CBA mógłby im zaszkodzić w czasie politycznego boju - twierdzi informator "Wprost".
Powiązany Artykuł
![1200_Nowak_PAP.jpg](http://static.prsa.pl/images/69f34a8b-bd18-4fa0-9a5e-0f1d206300d1.jpg)
Prof. Ryba: każdą sprawę w prokuraturze, wszczętą przeciw "swoim", PO uzna za polityczną
Sławomir Nowak, były minister transportu oraz b. szef ukraińskiej agencji drogowej Ukrawtodor został w ubiegłym tygodniu zatrzymany, usłyszał zarzut kierowania w okresie od października 2016 r. do września 2019 r. zorganizowaną grupą przestępczą czerpiącą korzyści z korupcji, a następnie aresztowany na trzy miesiące. Jest podejrzany o żądanie i przyjmowanie korzyści majątkowych i osobistych w zamian za przyznawanie prywatnym podmiotom kontraktów na budowę i remont dróg na Ukrainie, a także o pranie pieniędzy. W efekcie tych przestępstw miał uzyskać 1,3 mln zł. Informacje na temat nieprawidłowości związanych z pracą Sławomira N. na Ukrainie wypływały do mediów od dłuższego czasu.
Źródło: TVP Info
REKLAMA
tysol.pl, paw/
REKLAMA