44-latek pobił ekspedientkę w sklepie. Kobieta nie chciała go obsłużyć, bo nie miał maseczki
Policjanci z bydgoskich Wyżyn zatrzymali 44-latka podejrzewanego o pobicie. Mężczyzna w sklepie uderzył w twarz ekspedientkę. Kobieta wcześniej zwróciła mu uwagę, że nie ma założonej maseczki. Zatrzymany był w stosunku do niej bardzo wulgarny.
2020-08-06, 15:30
Powiązany Artykuł
Do zdarzenia doszło w środę (5 sierpnia) w jednej z placówek handlowych przy ulicy Baczyńskiego w Bydgoszczy. Do sklepu wszedł mężczyzna bez maseczki ochronnej na twarzy. Ekspedientka zwróciła mu uwagę i poinformowała, że bez maseczki go nie obsłuży. Mężczyzna próbował koszulką zasłonić usta, rzucając jednocześnie wulgaryzmy. Pracownica sklepu konsekwentnie informowała 44-latka, że nie zostanie obsłużony. Mężczyzna, wyzywając ją i grożąc, wyszedł ze sklepu.
Po chwili wrócił do sklepu z maseczką na twarzy. Kobieta poinformowała go, że w związku z jego wcześniejszym zachowaniem w stosunku do niej, nic mu nie sprzeda. On i ekspedientka kłócili się dalej. Kobieta nie chciała dalej go obsłużyć. Wówczas bez jej zgody próbował wziąć coś z lodówki. Gdy spróbowała mu wyrwać produkt z ręki, mężczyzna ją odepchnął i uderzył pięścią w twarz, po czym wyszedł.
Zarzuty dla mężczyzny
Pokrzywdzona na moment straciła przytomność. Chwilę później leżącą kobietę zauważył jeden z klientów, który wezwał na miejsce pogotowie ratunkowe oraz policjantów. 23-latka została przewieziona do szpitala na badania.
Funkcjonariusze następnego dnia po zdarzeniu namierzyli i zatrzymali 44-latka. Mężczyzna w momencie zatrzymania był nietrzeźwy. Miał około promila alkoholu w organizmie. Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu.
REKLAMA
Po wytrzeźwieniu śledczy z bydgoskich Wyżyn przedstawią mu zarzut uszkodzenia ciała, za co grozi do 2 lat pozbawienia wolności, a także gróźb karalnych. Ponadto, poinformują sanepid o złamaniu przez niego obowiązujących przepisów dotyczących obostrzeń.
policja/pkur
REKLAMA