Piotr Gliński: Stocznia Gdańska to miejsce święte i będzie wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO

- Teren Stoczni Gdańskiej to miejsce święte i dlatego będzie wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO - powiedział w poniedziałek w Gdańsku wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński.

2020-08-10, 19:30

Piotr Gliński: Stocznia Gdańska to miejsce święte i będzie wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO

Powiązany Artykuł

Przemysław Czarnek 1200.jpg
Przemysław Czarnek: epoka Solidarności zaczęła się od pielgrzymki Jana Pawła II i Lubelskiego Lipca

Podczas konferencji prasowej poświęconej obchodom 40-lecia podpisania Porozumień Sierpniowych Gliński był m.in. pytany o wpisanie Stoczni Gdańskiej na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.

- Nasz rząd dużo zrobił także dla ochrony dziedzictwa w tym obszarze, między innymi nowelizacja ustawy o ochronie zabytków w Polsce wzmacnia bardzo ochronę. Uniemożliwia np. działania deweloperskie czy jakichś agresywnych inwestorów w momencie, kiedy rozpoczyna się proces wpisywania zabytku do rejestru - odpowiedział.

Podkreślił, że z inicjatywą wpisania terenu Stoczni Gdańskiej na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO wystąpił rząd Zjednoczonej Prawicy. - Bo to jest interes publiczny Polski. I my oczywiście bardzo intensywnie działamy w tym kierunku. Chcemy, żeby ten wpis był pierwszym z kolejnych wpisów, ponieważ mamy w Polsce wiele miejsc, które powinny być wpisane na tę listę UNESCO - dodał.

REKLAMA

Zastrzegł, że z formalnego punktu widzenia nie jest to prosta sprawa. - Rozmowy z deweloperami były i są. Jest tam różnica, jeśli chodzi o postawę. Ci, którzy nie chcą współpracować – to zgodnie z polskim prawem – pewnie nie będą mieli wiele do powiedzenia w tej kwestii. Z innymi toczą się rozmowy i pewnie dojdziemy do jakiegoś kompromisu - ocenił.

- To jest miejsce święte i dlatego będzie ono wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO - oświadczył Gliński.

Złożono wniosek o wpisanie na listę UNESCO

Wniosek o wpisanie Stoczni Gdańskiej na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO złożyła 31 stycznia 2019 r. w Paryżu polska delegacja pod przewodnictwem wiceminister kultury Magdaleny Gawin, której towarzyszył wiceprezydent Gdańska Alan Aleksandrowicz oraz przedstawiciele Narodowego Instytutu Dziedzictwa.

bg_top.jpg

REKLAMA

Sierpień 1980 - serwis historyczny PolskieRadio.pl

Pod koniec lutego MKiDN poinformowało, że Centrum Światowego Dziedzictwa pozytywnie zweryfikowało wniosek "Stocznia Gdańska – miejsce narodzin Solidarności i symbol upadku żelaznej kurtyny w Europie pod względem formalnym".

Opinia nie jest jednak równoznaczna z wpisaniem Stoczni Gdańskiego na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, a dopiero pierwszym etapem ubiegania się o niego. Teraz wniosek trafił do oceny ekspertów z ICOMOS.

- W proces przygotowania wniosku oraz planu zarządzania zaangażowanych było wiele partnerów: zespół Narodowego Instytutu Dziedzictwa, Miasto Gdańsk oraz interesariusze, a w tym właściciele terenów i instytucje kultury. Aktualnie trwają prace nad realizacją planu zarządzania – informował w lutym resort kultury.

Czytaj także: 

Rejestr zabytków

Obecnie, w rejestrze zabytków na terenie dawnej Stoczni Gdańskiej jest kilka miejsc: historyczna brama nr 2, Pomnik Poległych Stoczniowców, magazyn torped, czyli historyczna Sala BHP (także stanowiący niegdyś część Stoczni Cesarskiej), w której w 1980 r. podpisano porozumienia sierpniowe oraz Stocznia Cesarska, gdzie znajduje się 26 budynków i innych obiektów przemysłowych, w tym dawny budynek stoczniowej dyrekcji, kuźnia, odlewnia, stolarnia, blachownia, stajnia, kotlarnia, modelarnia, dok z płaską pochylnią oraz schron przeciwlotniczy.

REKLAMA

W grudniu 2018 r. Stocznia Gdańska znalazła się wśród 14 nowych Pomników Historii ustanowionych przez prezydenta Polski.

Stocznia Cesarska i Stocznia Schichaua powstały w drugiej połowie XIX wieku. Z czasem były rozbudowywane, a wokół niej zaczęły wyrastać pokrewne zakłady.

Po II wojnie światowej na bazie obiektów obu stoczni powstała Stocznia Gdańska. Dziś obszar ten przeznaczony jest pod nowe inwestycje; prywatni właściciele, przygotowując się do prac budowlanych, wyburzyli kilka dawnych stoczniowych obiektów.

Wywołało to sprzeciw wielu środowisk, które zaapelowały do służb konserwatorskich o objęcie obszaru lepszą ochroną prawną.

REKLAMA

PAP/IAR/agkm

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej