Jak głosowaliby Polacy gdyby wybory były jutro?
Gdyby wybory parlamentarne odbyły się w najbliższą niedzielę frekwencja wyniosłaby blisko 60 procent.
2010-08-14, 12:22
Posłuchaj
Gdyby wybory parlamentarne odbyły się w najbliższą niedzielę frekwencja wyniosłaby blisko 60 procent. Na Platformę Obywatelską zagłosowałoby 46,3 procent a na Prawo i Sprawiedliwość 28,3 procent. SLD poparłoby 12,1 procent zaś PSL 3,4 procent.
Tak wynika z sondażu jaki dla Polskiego Radia 13 sierpnia przeprowadził Instytut Badania Opinii Homo Homini.
Prezes Instytutu Marcin Duma wyjaśnia, że frekwencja z tego badania jest nieco wyższa niż deklarowana w czasie kampanii prezydenckiej. Zdaniem Marcina Dumy może to oznaczać, że Polacy już trochę odpoczęli od wyborczego zamieszania. 37,5 procent respondentów powiedziało, że nie wzięłoby udziału w wyborach, a 2,8 procent ankietowanych było niezdecydowanych.
Wśród tych, którzy zadeklarowali chęć udziału w głosowaniu swój głos na PO oddałoby 46,3 procent głosujących zaś PiS poparłoby 28,3 procent. To oznacza, że w stosunku do sondażu z 25 czerwca notowania Platformy wzrosły o blisko 4 procent zaś PiS spadły o blisko 9 procent.
REKLAMA
Rozczarowanie zmianą wizerunku?
Marcin Duma wyjaśnia, że notowania PO utrzymują się na stałym poziomie od wielu miesięcy zaś zdecydowany spadek poparcia PiS może wynikać z rozczarowania zmianą wizerunku tej partii po wyborach prezydenckich. Zdaniem szefa Homo Homini część wyborców PiS najprawdopodobniej przeszła do grupy wyborców niezdecydowanych, która w stosunku do sondażu z 25 czerwca wzrosła o ponad 5 procent do 7,9 procent.
Z sondażu wynika, że poparcie Sojuszu Lewicy Demokratycznej wzrosło o 1 procent w stosunku do badania z 25 czerwca. Zdaniem Marcina Dumy, SLD nie wykorzystało dobrego wyniku w wyborach prezydenckich swojego lidera Grzegorza Napieralskiego. Dobry wynik Napieralskiego umocnił jego pozycję jako lidera Lewicy a fakt, że nie pozwolił by jego elektorat poparł PO pozwala mu utrzymywać SLD "w grze".
Sondaż został przeprowadzony na grupie 1075 osób reprezentatywnej dla ogółu Polaków. Błąd oszacowania wynosi 3 procent a poziom ufności 0,95.
kh
REKLAMA
REKLAMA