Resort zdrowia poinformował o 903 nowych zakażeniach koronawirusem. W ciągu ostatniej doby zmarło kolejnych 13 osób, a wyzdrowiało - 548.
Rekordowa liczba zakażeń budzi jednak coraz więcej obaw w kontekście zbliżającego się roku szkolnego. Wielu ekspertów wskazuje, że to właśnie szkoły mogą być nowymi ogniskami zakażeń. Resort edukacji utrzymuje jednak, że 1 września dzieci normalnie rozpoczną semestr.
"Ta decyzja jest uzasadniona"
Robert Gontarz zauważył, że większość państw europejskich przygotowuje się do stacjonarnego nauczania w nowym roku szkolnym. - Niemcy, Francja, Hiszpania, Portugalia, Wielka Brytania, Szwecja, Włochy - m.in. te kraje podjęły decyzję, by dzieci wróciły do szkół. Nauczanie zdalne jest substytutem, ale nie może bezpośrednio zastąpić kontaktu nauczyciela z uczniem - powiedział polityk PiS.
- Biorąc pod uwagę dobro dziecka i jego edukacji, taka decyzja jest uzasadniona - dodał.
Gość radiowej Jedynki przypomniał również, że w przypadku szczególnego zagrożenia to dyrektor w konsultacji z Sanepidem będzie podejmował ostateczną decyzję o sposobie funkcjonowania placówki.
"Nie przygotowano procedur"
Bogusław Wontor podkreślił zaś, że podziela obawy wielu rodziców wokół rozpoczęcia roku szkolnego. - Dotychczasowe decyzje wydane przez MEN są niewystarczające. Nie przygotowano przejrzystych i spójnych procedur współpracy między szkołami a instytucjami, które są odpowiedzialne za bezpieczeństwo sanitarne - uważa polityk Lewicy.
Gość Jedynki ocenił, że rozpoczęcie roku szkolnego powinno być przesunięte o dwa tygodnie. - Jest dużo tego typu opinii ekspertów - dodał.
Więcej w rozmowie.
Tytuł audycji: "Debata Jedynki"
Prowadził: Magdalena Ogórek
Goście: Robert Gontarz (PiS) i Bogusław Wontor (Lewica)
Data emisji: 20.08.2020
Godzina emisji: 18.12
jp
Poseł PiS o rozpoczęciu roku szkolnego: "Bierzemy pod uwagę przede wszystkim dobro dzieci" - Jedynka - polskieradio.pl