Piotr Duda: Solidarność to nie trend w modzie, to przywiązanie do wartości
- Nie było pierwszej, drugiej, trzeciej, nie było starej czy nowej Solidarności. Jest jeden NSZZ "Solidarność" – mówił przewodniczący związku Piotr Duda podczas obchodów 40. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych w Szczecinie.
2020-08-30, 15:47
Oficjalne szczecińskie uroczystości 40. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych rozpoczęły się w niedzielę mszą świętą w kościele pw. św. Stanisława Kostki. Ich uczestnicy spotkali się później przed historyczną bramą Stoczni Szczecińskiej. W południe zabrzmiała syrena stoczniowa, a zebrani odśpiewali hymn Polski.
Powiązany Artykuł
Sierpień 80 - zobacz serwis specjalny
"Skrawek wolności"
- Możemy zadać sobie pytanie, każdy z nas z osobna - dlaczego czekamy cały rok i pamiętamy o tych dniach? Bo to jest nasz testament, to jest testament tych, którzy walczyli w 1980 r. i to jest nasze świadectwo, świadectwo tych ideałów i wartości, które niosła w 1980 r. Solidarność i niesie do dzisiaj. To jest świadectwo szacunku dla tych wszystkich bezimiennych, którzy walczyli o skrawek wolności, jakim był wówczas postulat o powstaniu Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego "Solidarność" – mówił przewodniczący Piotr Duda.
Podkreślił, że nikt wówczas "nawet nie marzył o wolności dla naszej ojczyzny". - Skrycie o tym się mówiło, ale mieliśmy ten skrawek wolności, jakim był wolny, niezależny związek zawodowy. Wolny, niezależny, ale z wartościami, czyli z nauką społeczną Kościoła - wskazał.
"Po 1989 r. mieliśmy jeszcze trudniejsze zadanie"
Dodał, że "Solidarność nie zakończyła się w 1989 r.". - Po 1989 r. mieliśmy jeszcze trudniejsze zadanie jako związek zawodowy, bo musieliśmy pilnować tej wolności, aby jej owoce były równo traktowane i aby wszyscy równo z nich korzystali, aby nie było sytuacji, gdzie prawa pracownicze są łamane, gdzie odbierana jest wolność drugiego człowieka – podkreślił Piotr Duda.
Zaznaczył, że Solidarność faktycznie narodziła się 2 czerwca 1979 r. "po słynnych słowach Ojca Świętego, narodziła się w naszych sercach. A to, co stało się rok później, było tylko dopełnieniem słów Jana Pawła II".
- Solidarność to nie trend w modzie. Solidarność to przywiązanie do wartości mówienie o nich codziennie - zaznaczył przewodniczący "S". - Dlatego tak ważne jest, aby w to 40-lecie mówić: nie było pierwszej, drugiej, trzeciej, nie było starej czy nowej Solidarności. Jest jeden Niezależny Samorządny Związek Zawodowy "Solidarność", od samego początku do teraz, który walczy o prawa pracownicze, ale także jest kustoszem historii - dodał
Powiązany Artykuł
Strajki sierpniowe fundamentem Solidarności
List od marszałek
Podczas uroczystości odczytano także fragmenty listu marszałek Sejmu Elżbiety Witek. - To nasze wspólne święto, to święto naszej wolności – napisała. - Dziś, po 40 latach wspominamy narodziny wielkiego ruchu odnowy w przekonaniu, że jest on dziedzictwem całego narodu - podkreśliła.
Przewodniczący zachodniopomorskiej "S" Mieczysław Jurek odczytał treść "Protokołu ustaleń w sprawie wniosków i postulatów Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego z Komisją Rządową w Szczecinie" z 1980 r.
REKLAMA
Przed krzyżem solidarnościowym i tablicą poległych w grudniu 1970 r. kwiaty złożyły delegacje przedstawicieli NSZZ "Solidarność", opozycjonistów oraz m.in. prezydenta, premiera, ministerstw, a także wojewoda zachodniopomorski, samorządowcy i służby mundurowe.
30 sierpnia 1980 r. podpisano Porozumienia Szczecińskie, kończące sierpniowe strajki 1980 r. na Pomorzu Zachodnim. Było to pierwsze z porozumień zawartych pomiędzy strajkującymi robotnikami a rządem PRL. Kolejne podpisano następnego dnia w Gdańsku. Porozumienia Sierpniowe doprowadziły do powstania NSZZ "Solidarność" - pierwszej w krajach komunistycznych, niezależnej od władz, legalnej organizacji związkowej - i stały się początkiem przemian z 1989 r. - obalenia komunizmu i wyjścia z systemu jałtańskiego.
ms
REKLAMA