Inauguracja ruchu Trzaskowskiego zagrożona? Jaki: powinien nazywać się "Nowa Czajka"
5 września Rafał Trzaskowski przedstawi szczegóły ruchu, który zamierza powołać. - Ten projekt powinien nazywać się "Nowa Czajka", bo to jest teraz najważniejszy problem tego pana - mówi portalowi PolskieRadio24.pl europoseł PiS Patryk Jaki, który w 2018 roku przegrał z politykiem PO rywalizację o fotel prezydenta Warszawy. Czy sobotnia awaria kolektora przysyłającego ścieki do oczyszczalni "Czajka" pokrzyżuje polityczne plany Trzaskowskiego?
2020-08-31, 14:32
Po przegranych wyborach prezydenckich kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski zapowiedział powołanie ruchu obywatelskiego. Do uczestnictwa w nim zaprosił m.in. aktywistów, przedstawicieli organizacji pozarządowych, samorządowców czy ekspertów. Trzaskowski chciał, aby ruch miał szerszą formułę niż Koalicja Obywatelska i zgromadził wokół siebie osoby niezaangażowane po stronie jakiejkolwiek partii. - Nie wszyscy obywatele chcą się zapisywać do partii politycznych, natomiast chcą aktywnie działać - tłumaczył w ubiegłym tygodniu prezydent Warszawy. Na czym konkretnie miałaby polegać ta działalność, mamy dowiedzieć się 5 września.
PiS mówi o "absurdzie" i "ściemie"
Przeciwnicy polityczni Rafała Trzaskowskiego od początku wskazywali na pewien absurd sytuacji, który polega na tym, że ruch obywatelski zakłada czynny polityk. Trzaskowski jest przecież nie tylko prezydentem Warszawy, ale również wiceprzewodniczącym Platformy Obywatelskiej. Zdaniem szefa komitetu wykonawczego PiS Krzysztofa Sobolewskiego to sprawia, że prawdziwe intencje utworzenia ruchu, o którym mówi wiceszef PO, są w rzeczywistości inne od deklarowanych.
- Dla mnie ten "ruch społeczny" to platforma dla Platformy Obywatelskiej. Powstaje po to, żeby wyborcy za jakiś czas zapomnieli, że ludzie, którzy go tworzą, jeszcze do niedawna byli aktywnymi działaczami PO czy Nowoczesnej. Zaczyna się ucieczka z tonącego okrętu i to jest jedna z szalup. To wszystko ściema i próba przypudrowania czegoś, co już zaczyna gnić, czyli Platformy Obywatelskiej - mówił kilka dni temu portalowi PolskieRadio24.pl Sobolewski.
Na tydzień przed zapowiadaną przez Rafała Trzaskowskiego inauguracją "długiego marszu nowego ruchu" doszło do awarii kolektora przesyłającego ścieki z lewobrzeżnej Warszawy do oczyszczalni "Czajka", a władze Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji podjęły decyzją o zrzuceniu nieczystości do Wisły. Zdaniem dr. Artura Wróblewskiego na starcie działalności swojego ruchu Rafał Trzaskowski zalicza poważną, wizerunkową wpadkę.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Awaria "Czajki". Wiceminister gospodarki morskiej: rząd jest gotowy, by pomóc warszawskiemu samorządowi
Ekspert: popełnianie tych samych błędów uderza w wizerunek
- Zdarzenie to pokrzyżuje plany wielkiej inauguracji ruchu obywatelskiego. Wydaje mi się, że jest to bardzo poważne zagrożenie dla Rafała Trzaskowskiego, które może skutkować utratą zaufania wyborców, którzy poparli go w II turze wyborów prezydenckich - uważa ekspert. Należy przypomnieć, że niemal rok temu doszło do identycznej awarii kolektora przysyłającego ścieki, dlatego zdaniem dr. Wróblewskiego obciąża to konto obecnego prezydenta Warszawy.
- Jeśli popełnia się te same błędy i ustawicznie fotografowany jest Rafał Trzaskowski, kiedy mówi, że o czymś nie wiedział, o czymś nie słyszał albo coś sprawdzi, to wizerunkowo to w niego uderza - tłumaczy rozmówca portalu PolskieRadio24.pl. Poza tym w ocenie dr. Wróblewskiego z ponad 10 mln osób, które opowiedziały się wówczas za kandydatem KO, znaczna część zrobiła to przede wszystkim na znak protestu przeciw PiS.
- Był to protest vote. Po drugie wiele z tych osób odpłynie teraz do Szymona Hołowni, który kilka dni temu zainaugurował własny ruch Polska 2050, a który będzie stanowił konkurencję na rynku wyborczym, jeśli chodzi o część sceny politycznej, do której będzie zalecał się Rafał Trzaskowski - tłumaczy dr Wróblewski.
Inauguracja ruchu Trzaskowskiego zostanie przełożona?
REKLAMA
O tym, że awaria kolektora przesyłającego ścieki do oczyszczalni "Czajka" komplikuje inaugurację ruchu Rafała Trzaskowskiego w nieoficjalnych rozmowach mówią również politycy Platformy Obywatelskiej. - To temat nośny medialnie przy pomocy którego łatwo zaatakować nawet najszlachetniejszą inicjatywę. Obawiam się, że może to też osłabić mobilizację części naszych sympatyków, np. zaangażowanych w ochronę klimatu - mówi portalowi PolskieRadio24.pl ważny poseł PO pragnący zachować anonimowość. Czy to oznacza, że inauguracja ruchu Trzaskowskiego zostanie odłożona w czasie?
Z naszych informacji wynika, że taki scenariusz jest możliwy. W piątek w tej sprawie będzie obradował zarząd PO, w którego skład wchodzi zresztą Rafał Trzaskowski i wtedy też zapadną ostateczne decyzje. Rzecznik PO pytany o przesunięcie zapowiadanej inauguracji odpowiada wymijająco. - Nie mam takiej wiedzy - mówi Jan Grabiec. Czy w jego ocenie awaria w "Czajce" komplikuje start ruchu?
- Kiedy pełni się funkcje publiczne trzeba liczyć się z tym, że pojawiają się wyzwania. Polityków ocenia się po tym, jak sobie z nimi radzą. Awaria może się wydarzyć wszędzie, w każdym mieście w Polsce, więc nie widzę tutaj negatywnego kontekstu dla ruchu. Dostrzegam natomiast kwestię zaangażowania prezydenta Trzaskowskiego w podejmowanie decyzji w tej sprawie. Z tego względu, jak sądzę, w najbliższych godzinach będzie zaangażowany w prace sztabu kryzysowego, ale nie wiem, jak to wpłynie na kolejne decyzje prezydenta - mówi portalowi PolskieRadio24.pl Jan Grabiec.
Powiązany Artykuł
"Okazał się znacznie niższy, niż prognozował rynek". Minister rozwoju o spadku PKB
Ozdoba: awarii można było zapobiec
Z taką argumentacją nie zgadza się wiceminister klimatu Jacek Ozdoba w ocenie, którego awaria oczyszczalni ścieków "Czajka" obciąża konto obecnego prezydenta Warszawy. - Kompetencje, które dotyczą "Czajki" leża po stronie Rafała Trzaskowskiego. To on jest w pełni odpowiedzialny i ekipa rządów Hanny Gronkiewicz-Waltz za budowę tej infrastruktury, za eksploatację - mówi portalowi PolskieRadio24.pl Jacek Ozdoba. W jego ocenie władze Warszawy ignorowały zalecenia dotyczące "Czajki" płynące od urzędów centralnych.
REKLAMA
- Pan prezes Wód Polskich jasno informował, że czynności administracyjno-formalne były utrudniane, Inspekcja Ochrony Środowiska miała rzeczywiście identyczne wrażenia, współpracując z MPWiK. Od wielu lat prezesem tej spółki dalej jest ta sama osoba, która miała dwie awarie kolektora przesyłającego ścieki, awarię spalarni osadów czy kryzys wodno-kanalizacyjny. Coś nieprawdopodobnego - komentuje Ozdoba.
Wiceminister klimatu uważa, że awaria w "Czajce" obciąża konto Trzaskowskiego, ponieważ można było jej uniknąć. - Uważam, że zmiana podejścia do zarządzania, nadzorowania, eksploatacji nie doprowadziłaby do tej katastrofy. Trzeba było najszybciej w ciągu roku wybudować alternatywny przesył - stwierdza Ozdoba.
Powiązany Artykuł
Premier: tak jak Polacy w 1980 roku, Białorusini walczą o wolność, demokrację i suwerenność
Jaki: proponuję Trzaskowskiemu, aby nazwał swój ruch "Nowa Czajka"
Zdaniem europosła PiS Patryka Jakiego, który w 2018 roku rywalizował z Rafałem Trzaskowskim o fotel prezydenta stolicy, awaria w "Czajce" negatywnie wpłynie na inaugurację ruchu obywatelskiego wiceszefa PO. - Rafał Trzaskowski ewidentnie z niczym nie radzi sobie w Warszawie. Kilka miesięcy temu jak pytaliśmy go o "Czajkę", to mówił, że nie ma problemu. On staje się zakładnikiem własnej propagandy - mówi portalowi PolskieRadio24.pl Patryk Jaki. I proponuję Trzaskowskiemu, aby w obecnej sytuacji zmodyfikował nazwę swojego ruchu.
- Ten projekt powinien nazywać się "Nowa Czajka", bo to jest teraz najważniejszy problem tego pana - uważa europoseł PiS. W jego ocenie tak zwana Nowa Solidarność budzi więcej uśmiechu niż powagi. Dlaczego? - Przecież po stronie Trzaskowskiego stoją wszyscy ci, którzy stali po drugiej stronie Solidarności, którzy zwalczali Solidarność z Jerzym Urbanem na czele, który dziś popiera Trzaskowskiego. W tej chwili to wygląda na groteskę - komentuje Jaki.
REKLAMA
Michał Fabisiak, PolskieRadio24.pl
REKLAMA