Nowa odsłona konfliktu amerykańsko-chińskiego. Państwo Środka utrudnia akredytację dziennikarzom
Według dziennika "New York Times" i sieci CNN Chiny zawiesiły automatyczne odnawianie akredytacji ich dziennikarzy i wprowadziły pewne utrudnienia w ich przedłużaniu. Jak pisze Associated Press, są to retorsje za nowe ograniczenia dotyczące chińskich dziennikarzy w USA.
2020-09-07, 11:31
Powiązany Artykuł

CNN podaje, że wśród dziennikarzy, którym utrudniono przedłużenie wydawanej przez resort spraw zagranicznych akredytacji, jest korespondent tej sieci David Culver.
Jego karta prasowa została wydana tylko na dwa miesiące, a nie - jak zazwyczaj - na rok. Został też poinformowany, że nie ma to związku z jego pracą, lecz jest odpowiedzią na podobne ograniczenia, jakie administracja prezydenta USA Donalda Trumpa wprowadziła wobec chińskich mediów w Stanach Zjednoczonych.
"NYT" i CNN spodziewają się, że administracyjne utrudnienia zapewne obejmą w Chinach również innych amerykańskich dziennikarzy.
AP przypomina, że Waszyngton ograniczył długość wiz chińskich korespondentów do 90 dni z możliwością przedłużenia, a także ogłosił, że chińskie redakcje w USA mogą zatrudniać tylko do 100 osób.
REKLAMA
Spór o dziennikarzy
Wkrótce po pojawieniu się informacji o utrudnieniach dla korespondentów CNN i "NYT" rzeczniczka ministerstwa spraw zagranicznych Chin Hua Chunying powiedziała, że Pekin "bardzo chętnie" kontynuowałby "znakomitą współpracę z dziennikarzami z USA", gdyby chińscy korespondenci w USA byli "traktowani fair".
Na początku sierpnia resort ten zagroził, że Pekin weźmie odwet, jeśli władze Stanów Zjednoczonych będą w dalszym ciągu prowadzić "wrogie działania" przeciwko pracującym w USA chińskim dziennikarzom. Wcześniej z Pekinu wydalono reporterów "NYT", "Wall Street Journal" i "Washington Post".
Powiązany Artykuł

Spór o dziennikarzy to element narastającego konfliktu amerykańsko-chińskiego. Stosunki pomiędzy dwiema największymi gospodarkami świata są obecnie najgorsze od dziesięcioleci, a komentatorzy coraz częściej porównują tę sytuację do zimnej wojny.
Media całkowicie kontrolowane
Waszyngton zarzuca chińskim mediom państwowym, że są całkowicie kontrolowane przez komunistyczne władze ChRL i prowadzą na ich rzecz działalność propagandową. Obarcza również Pekin odpowiedzialnością za pandemię Covid-19, zarzuca mu łamanie praw człowieka wobec muzułmanów, ograniczanie wolności i autonomii Hongkongu i zastraszanie innych krajów na Morzu Południowochińskim.
REKLAMA
Władze Chin odrzucają te oskarżenia i oceniają je jako ingerowanie w wewnętrzne sprawy ChRL. Pekin twierdzi również, że administracja USA usiłuje zrzucić z siebie odpowiedzialność za własne błędy, w tym w radzeniu sobie z pandemią, przed listopadowymi wyborami, w których Trump będzie walczył o reelekcję.
pkur
REKLAMA