"Sądzę, że osiągniemy dobry dla państwa kompromis". Patryk Jaki o umowie koalicyjnej
W czwartek odbędzie się kolejna tura rozmów liderów Zjednoczonej Prawicy. - Jestem dobrej myśli. Sądzę, że osiągniemy kompromis, który będzie dobry dla państwa - powiedział Patryk Jaki z Solidarnej Polski. Trwające negocjacje pozytywnie ocenił również zastępca rzecznika PiS Radosław Fogiel.
2020-09-09, 13:47
Powiązany Artykuł
W poniedziałek odbyła się kolejna tura rozmów liderów Zjednoczonej Prawicy (PiS, Solidarna Polska, Porozumienie) dotycząca nowej umowy koalicyjnej i rekonstrukcji rządu; do kolejnego spotkania koalicjantów ma dojść w czwartek.
- Jutro będzie kolejna tura rozmów, jestem dobrej myśli, że osiągniemy kompromis dobry dla państwa - powiedział w środę w Karpaczu Patryk Jaki.
Przekonywał, że jest dobra wola osiągnięcia kompromisu podczas negocjacji dotyczących nowej umowy koalicyjnej. - Wierzę w to, że będzie dobrze, bo Polska potrzebuje Zjednoczonej Prawicy. Potrzebujemy też dobrego, ambitnego programu, na tym nam zależy - mówił polityk Solidarnej Polski. - Jestem dobrej myśli - dodał.
Ambitny program
Dopytywany, ile jeszcze spotkań negocjacyjnych może się odbyć, Jaki odparł: "trudno powiedzieć, zobaczymy, jakie stanowiska jutro wszyscy przyniosą". - Dla nas, jeżeli udałoby się szybko osiągnąć porozumienie, to oczywiście dobrze, ale najważniejsze jest to, żeby wyjść z ambitnym programem - zaznaczył.
Pytany, czy jest już decyzja dotycząca liczby resortów po rekonstrukcji rządu, odparł, że są już czynione pewne przymiarki.
REKLAMA
Pytany o kwestie legislacyjne, m.in. zapowiedziany we wtorek przez Jarosława Kaczyńskiego projekt dotyczący ochrony zwierząt, Jaki odparł: "będziemy o tym rozmawiać".
Zastępca rzecznika PiS Radosław Fogiel w rozmowie z PAP stwierdził, że wśród koalicjantów panuje optymizm dotyczący efektów negocjacji. - Negocjacje przebiegają w dobrym tempie i dobrym nastroju - powiedział Fogiel.
Powiązany Artykuł
- Jesteśmy przekonani, że uda nam się znaleźć porozumienie, bo wszystkim nam zależy na realizacji programu i jeszcze efektywniejszym, jeszcze sprawniejszym działaniu rządu - dodał zastępca rzecznika PiS.
Dotychczasowa umowa koalicyjna PiS, Solidarnej Polski oraz Porozumienia obowiązywała do wyborów prezydenckich. W umowie znajdują się m.in. kwestie obsady stanowisk w rządzie przez ugrupowania wchodzące w skład Zjednoczonej Prawicy.
Negocjacje Zjednoczonej Prawicy
Pierwsze po wakacjach negocjacje w ramach Zjednoczonej Prawicy odbyły się w miniony czwartek. Po zakończeniu spotkania przedstawiciele wszystkich trzech partii przekonywali, że są optymistami co do zawarcia kolejnej umowy koalicyjnej i ustalenia podstaw programowych.
REKLAMA
Prezes PiS w rozmowie z PAP na początku sierpnia zapowiedział, że rekonstrukcja rządu odbędzie się we wrześniu lub najdalej na początku października. Jak zaznaczył, plan zakłada zmniejszenie liczby resortów do 12. Kaczyński pytany, czy koalicjanci z Solidarnej Polski i Porozumienia otrzymają w takim razie po jednym resorcie, stwierdził wówczas, że "przy takiej liczbie ministerstw, to po prostu wynika ze zwykłej arytmetyki, i to tak traktowanej bardzo - można powiedzieć - szczodrze dla naszych koalicjantów".
We wtorek Jarosław Kaczyński, odnosząc się do rozmów koalicyjnych, przyznał, że są to "oczywiście rozmowy skomplikowane". - Ale jestem głęboko przekonany, że przyniosą właściwe efekty i że te zmiany, które planujemy zostaną przeprowadzone - podkreślił.
W obecnym rządzie Mateusza Morawieckiego jest 20 ministerstw. Każdy z koalicjantów PiS ma po dwa resorty. Solidarna Polska kieruje resortami sprawiedliwości i środowiska, a Porozumienie - resortem rozwoju oraz szkolnictwa wyższego.
pkur
REKLAMA
REKLAMA