Szef MON: wojsko musi być liczniejsze, zwłaszcza na wschodzie kraju
Podstawą bezpieczeństwa naszej ojczyzny jest Wojsko Polskie; musi ono być liczniejsze; zależy nam, by jednostki WP powstawały na wschodzie Polski - powiedział w Lublinie szef MON Mariusz Błaszczak. Podkreślił, że kryteria naboru muszą być były jasne, a procedury szybkie i proste.
2020-09-18, 12:17
Mariusz Błaszczak, który odwiedził w piątek 19. Lubelską Brygadę Zmechanizowaną, podkreślił, że aby Wojsko Polskie mogło wypełniać swoje obowiązki, musi być liczniejsze.
- Temu usłuży proces tworzenia nowych jednostek WP (...). Zależy nam na tym, by jednostki Wojska Polskiego powstawały tu, na wschodzie Polski - powiedział szef MON.
Dodał, że województwo lubelskie, podlaskie czy podkarpackie, to regiony, gdzie rozwijają się też bardzo silnie Wojska Obrony Terytorialnej.
REKLAMA
Sojusz wojskowy z USA
Powiązany Artykuł
Sejm zdecydował ws. współpracy obronnej z USA. Szef MON: to ważny dzień dla Polski i NATO
- Bezpieczeństwo gwarantuje Wojsko Polskie. Ważne są również sojusze - powiedział Błaszczak.
Zaznaczył, że w czwartek Sejm uchwalił ustawę dotyczącą ratyfikacji polsko-amerykańskiej umowy o współpracy wojskowej, na podstawie której - mówił szef MON - zostały stworzone ramy prawne obecności wojsk USA w naszym kraju.
- Ta obecność będzie trwała, będzie zwiększona, jeśli chodzi o liczebność, ale jeszcze raz bardzo mocno podkreślam, że podstawą bezpieczeństwa naszej ojczyzny jest Wojsko Polskie - podkreślił Błaszczak.
REKLAMA
Nowa formuła naboru
Zaznaczył, że aby zwiększyć liczebność WP, wprowadzono najpierw kampanię "Zostań żołnierzem Rzeczypospolitej".
Powiązany Artykuł
MON podpisał nowe umowy na zakup uzbrojenia dla polskiego wojska
- Teraz wprowadziliśmy nową formułę naboru do WP. Przede wszystkim można złożyć swoją deklarację przez internet - przypomniał szef MON, informując, że dotąd w ten sposób złożono ponad 5 tys. deklaracji.
Podkreślił, że "chodzi o to, by kryteria naboru do WP "były jasne, a procedury były krótkie, szybkie i proste".
Powiązany Artykuł
BAE Systems i Huta Stalowa Wola będą współpracować przy eksporcie haubic Krab
- Temu służy zmiana, którą wprowadziliśmy. Powołane zostały Wojskowe Centra Rekrutacyjne - powiedział Mariusz Błaszczak.
REKLAMA
Zmiana podejścia
Jak zaznaczył, z zasady będą one lokalizowane w okolicach, gdzie mieszkają potencjalni kandydaci do WP.
- Wcześniej to było tak, że były punkty rekrutacyjne ściśle określone, ustalone i do nich zjeżdżali się w zasadzie z całego województwa kandydaci. Teraz to podejście jest inne - to Wojskowe Centa Rekrutacyjne przybywają do kandydatów - powiedział szef MON.
Zaznaczył, że postępowanie w takim centrum zajmuje jeden, maksymalnie dwa dni. W jego trakcie zostanie przeprowadzona rozmowa kwalifikacyjna, badanie lekarskie i psychologiczne.
- Sprawnie, szybko, w jak najkrótszym czasie - powiedział Błaszczak.
REKLAMA
Dodał, że także szkolenie przygotowawcze będzie krótsze, "ale za to intensywniejsze".
fc
REKLAMA